Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 24.09.2014

Skandal we Francji. Zatrzymanie dżihadystów okazało się nieprawdą

Informacja o ujęciu w Paryżu przez służby kontrwywiadu trzech dżihadystów podana we wtorek przez francuskie MSW okazała się nieprawdziwa. Mężczyźni wylądowali w innym mieście, a policja nawet się nimi nie zainteresowała.

Trzech dżihadystów wracających po szkoleniu w Syrii miało przylecieć we wtorek do Francji. Byli oni dobrze znani francuskiej policji.

Siły antyterrorystyczne poinformowały o zatrzymaniu mężczyzn na lotnisku Orly, gdy wysiadali z samolotu lecącego z Turcji. Wiadomość o tym potwierdziło francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych, twierdząc w komunikacie, że podejrzanych o działalność terrorystyczną zatrzymano w chwili gdy „postawili oni swoją stopę na ziemi francuskiej”.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
Tymczasem w środę okazało się, że dżihadyści wylądowali we Francji, ale nie pod Paryżem lecz w Marsylii. Kapitan samolotu lecącego do Paryża odmówił im wejścia na pokład, więc polecieli do Marsylii. Francuskie siły antyterrorystyczne nie miały o tym pojęcia. Informacja o zmianie lotu miała do nich dotrzeć już po tym, jak mężczyźni wylądowali na innym lotnisku.

Spośród trzech mężczyzn, którzy mieli zostać zatrzymani, dwóch jest zamieszanych w sprawę islamskiego fanatyka Meraha, który przed kilkoma laty zamordował w rejonie Tuluzy trzech żołnierzy francuskich, a następnie w szkole żydowskiej zastrzelił cztery osoby, w tym troje dzieci.

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

Jeden z mężczyzn jest mężem Suady Merah, siostry terrorysty. Podejrzewa się, że jakiś czas temu uciekła ona do Syrii. Drugi mężczyzna, przyjaciel z dzieciństwa Mohameda Meraha, został w 2008 roku skazany na cztery lata więzienia za przynależność do islamskiej organizacji rekrutującej we Francji ochotników do dżihadu. Trzeci jest Francuzem, który przeszedł na islam. Cała trójka zajmowała się rekrutacją ochotników do walki w szeregach terrorystów islamskich w Syrii i w Iraku, gdzie przebywa około tysiąca Francuzów w tym znaczna grupa kobiet.

Prawnik jednego z mężczyzn potwierdził, że cała trójka wylądowała we Francji i wszyscy przebywają na wolności.

We Francji po tej kompromitacji padają pytania o sprawność walki z dżihadem i o to, co się dzieje z około stu potencjalnymi terrorystami wracającymi do Francji po szkoleniu w Syrii.

IAR, Reuters, bk