Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 11.08.2008

Wojna na Kaukazie

Rosyjskie siły zbrojne "zajęły" miasto Gori w centralnej Gruzji, leżące w pobliżu Osetii Południowej, 60 km od Tbilisi - poinformowały w poniedziałek źródła gruzińskie.


Posłuchaj relacji z Tbilisi (1,99 MB)

Ludzie opuszczają Gori – miasto leżące 50 km od Tbilisi. Czy wojska rosyjskie będą chciały zdobyć miasto?

Posłuchaj relacji (1,42 MB)

- Gdy doprowadzić do zmiany formatu dialogu gruzińsko osetyjskiego sytuacja byłaby zupełnie inna. Obecnie Rosja udaje, że jest mediatorem w tym konflikcie. Pomogłaby odbudowa gospodarcza tego regionu – uważa Wojciech Bartuzi.

- Gruzja jednocześnie nie wierzy w opieszałość Stanów Zjednoczonych. Gruzja dla USA była strategicznym partnerem na Kaukazie. Ma 2 tysiące żołnierzy w Iraku. Obecnie Ameryka pokazuje całemu światu, że nie chce bronić swoich sojuszników na całym świecie – podkreśla ekspert.

Posłuchaj rozmowy z ekspertem:

Wojciech Bartuzi z Ośrodka Studiów Wschodnich: Ten konflikt odbywa się na kilku poziomach (15,51 MB)

Wojciech Cegielski, korespondent Polskiego Radia, który obecnie przebywa w Tbilisi, mówi o wizycie francuskiego ministra spraw zagranicznych w Gruzji.

Posłuchaj relacji. (3,31 MB)

Jednostronny rozejm

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili przyznał na konferencji prasowej w Tbilisi, że podpisał dokument w sprawie rozejmu w Osetii Południowej. Jednocześnie Saakaszwili zarzucił Rosji próbę „zastąpienia obecnego rządu” w Tbilisi.

Gruziński prezydent stwierdził również, że Moskwa chce uzyskać kontrolę nad głównymi szlakami energetycznymi na Kaukazie.

Podczas konferencji prasowej w stolicy kraju gruziński prezydent poinformował, że wojska Gruzji odparły atak rosyjskich czołgów w okolicach Gori. Jednocześnie oskarżył Rosję o dążenie do przejęcia kontroli nad najważniejszymi szlakami energetycznymi przecinającymi Kaukaz. Zdaniem Micheila Saakaszwilego, chodzi głównie o gaz i ropę.

Prezydent Gruzji ujawnił również, że podpisał dokument w sprawie rozejmu między Gruzją a Rosją. Nieznana jest jednak jego treść. Spekuluje się, że chodzi o warunki, które zaproponowała Francja prowadząca obecnie mediacje między stronami konfliktu. Warunki te to natychmiastowe przerwanie działań wojskowych, wycofanie wojsk na pozycje sprzed 6 sierpnia oraz zaakceptowanie obecności na terenach objętych konfliktem międzynarodowych sił pokojowych.

"Moskwa dąży do zniszczenia Tbilisi"

Krzysztof Strachota z Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że Moskwa dąży do zniszczenia Tbilisi na kaukaskiej scenie politycznej. Ekspert powiedział, że Rosjanie wciąż atakują wojska gruzińskie co może doprowadzić do walk o miasto Gori.

Gość "Sygnałów Dnia" uważa, że Stany Zjednoczone, jako potencjalny sojusznik Gruzji, zachowują bardzo bierną postawę. Według Strachoty, Waszyngton nie może jednak zostawić swojego kaukaskiego sojusznika bez wsparcia.

Krzysztof Strachota uważa, że obecna wojna wytycza granice zaangażowania Moskwy na terenach postsowieckich. Ekspert dodał, że sytuacja ta określi nowe realia w jakich świat zachodni będzie się poruszać w swych kontaktach z Rosją.

Specjalista Ośrodka Studiów Wschodnich powiedział, że postawa Unii Europejskiej jest dla niego pozytywnym zaskoczeniem. Jego zdaniem, działania Brukseli mogą przynieść pozytywne skutki.

Według Krzyszofa Strachoty, w tej chwili trudno jest powiedzieć, jaki wpływ na polsko-rosyjskie stosunki będzie mieć obecny konflikt kaukaski.

Polska ma plan

Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki przyznał, że Lech Kaczyński pracuje nad szczegółowym planem pokojowym dla Gruzji zainicjowanym przez prezydentów Litwy i Ukrainy.

Prezydencki minister podkreślił, że podstawową intencją międzypaństwowej inicjatywy jest wprowadzenie sił pokojowych Unii Europejskiej do Gruzji.

Piotr Kownacki zastrzegł, że warunkiem realizacji jakichkolwiek zamierzeń pokojowych na Kaukazie jest dobra wola wstrzymania walk przez Rosję i Gruzję.

Wiceszef prezydenckiej kancelarii podkreślił, że Lech Kaczyński w pełni współpracuje z rządem.

Piotr Kownacki, który jest specjalnym wysłannikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Gruzji, wyleci na Kaukaz wczesnym popołudniem. W planie wizyty są spotkania z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim oraz ministrem spraw zagranicznych tego kraju. Nie jest wykluczone, że Piotr Kownacki spotka się także z szefem francuskiej dyplomacji, który udał się z misją do Moskwy i Tbilisi.

(rk)