Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 12.02.2010

Szwed nie przyznaje się do kradzieży z Auschwitz

Anders Hoegstroem, zatrzymany w Sztokholmie w związku ze sprawą kradzieży napisu "Arbeit macht frei" z bramy Auschwitz, nie przyznaje się do winy.

"Mój klient przyczynił się do uporządkowania sprawy. Przekazał informacje zarówno szwedzkiej jak i polskiej policji oraz Interpolowi" - powiedział w piątek agencji TT adwokat Hoegstroema.

Obrońca Bjoern Sandin rozmawiał z Hoegstroemem w piątek przed południem. Twierdzi, że podejrzany "czuje się nieswojo" wiedząc, że miałby odpowiadać przed polskim, a nie szwedzkim wymiarem sprawiedliwości. Poza tym prawnik uważa, że nie ma potrzeby aresztowania jego klienta, ponieważ nie ma on zamiaru utrudniać śledztwa.

Decyzję w sprawie dalszych losów Andersa Hoegstroema ma podjąć sąd rejonowy w Sztokholmie w piątek po godzinie 16.

Według szwedzkich mediów Hoegstroem jest oskarżony nie tylko o podżeganie do kradzieży napisu z Auschwitz, ale również o wandalizm oraz nielegalny obrót dobrami kultury, w okresie od marca do grudnia 2009 roku.

Anders Hoegstroem został zatrzymany w czwartek po południu w domu w centrum Sztokholmu. Jak ujawniła policja, był on od dawna "pod dyskretną obserwacją" szwedzkich służb.

PAP