Stan alarmowy pokazuje wodowskaz w Gozdowicach. Małgorzata Woźniak powiedziała IAR, że nie jest to jeszcze sytuacja niebezpieczna i nie ma mowy o ewakuacji ludzi i zwierząt.
Rzeczniczka MSWiA wyjaśnia, że jesteśmy dobrze przygotowani do rozbijania lodu na rzekach, który może utrudniać odpływ wody i powodować podtopienia. Do rozbijania lodu na rzekach mamy gotowych 19 lodołamaczy, a także jednostki saperów. O tym kiedy te środki mogą zostać użyte mają zadecydować eksperci z zakresu gospodarki wodnej.
O 15.30 rozpocznie się narada w sprawie sytuacji powodziowej. W spotkaniu wezmą udział premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, wojewodowie oraz przedstawiciele służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Podczas narady będą omawiane działania, które należy podjąć gdy wzrośnie zagrożenie powodziowe.
Żołnierze pomogą
Minister obrony narodowej Bogdan Klich powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że wojsko bierze aktywny udział w akcjach antykryzysowych. Żołnierze między innymi uczestniczą w ewakuowaniu ludności z terenów zalewowych oraz zabezpieczaniu pozostawionego majątku, gdyby doszło do powodzi.
W związku z zagrożeniem powodziowymi zmobilizowano ponad 4300 żołnierzy, w tym 1300 wojsk inżynieryjnych.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)