Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 17.12.2009

Żydzi idą do meczetów. Znów dojdzie do zamieszek?

Setki ekstermistów żydowskich planują wejść na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie, gdzie znajdują się dwa meczety. Ostatnia taka próba we wrześniu zakończyła się zamieszkami na Starym Mieście. Izrael uspokoił sytuację dopiero pod naciskiem Jordanii i Stanów Zjednoczonych.
Widok JerozolimyWidok Jerozolimyfot. wikipedia

Meczet Al-Aqsa jest trzecim po Mekce i Medynie świętym miejscem dla muzułmanów. Wizyta na Wzgórzu premiera Izraela Ariela Szarona 9 lat temu wywołała palestyńskie powstanie. Ekstremiści żydowscy planują - jak to ujęli - "masową pielgrzymkę" z okazji trwającego święta Chanuka. Do uczestniczenia w niej zapraszali wysyłając emile, smsy i zamieszczając informacje na Facebooku. Dlatego spodziewają się, że na Wzgórze Światynne, w asyście policji, wejdą dzisiaj setki Żydów.

Yosef Rabin z Organizacji na rzecz Odnowienia Świątyni powiedział, że celem jest stopniowe przejmowanie kontroli nad należącym do muzułmanów Wzgórzem.

Wielki Mufti Jerozolimy Muhammad al-Husayni potwierdził, że grupy Żydów każdego dnia próbują wejść do meczetu Al-Aqsa i się w nim modlić.

Eksperci obawiają się, że tym razem ponownie dojdzie do zamieszek. Ostatni raz wybuchły we wrześniu, po tym jak Izrael zabronił podczas Ramadanu modlić się muzułmanom na Wzgórzu. Rozmieścił na Starym Mieście dodatkowe wojska i policję, wielu muzułmanom z Zachodniego Brzegu uniemożliwił przyjazd do Jerozolimy. Setki Palestyńczyków zabarykadowały się wówczas w meczecie Al-Aqsa. Dopiero po interwencji Jordani i Stanów Zjednoczonych Izrael uspokoił sytuację.