Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 11.12.2009

Świat nas chwali, że pomagamy biedniejszym od nas

7 miliardów 200 milionów euro - tyle wynosi natychmiastowe finansowe wsparcie Unii Europejskiej dla najuboższych krajów świata. Decyzję w tej sprawie podjęli unijni liderzy na szczycie w Brukseli.
Premier Donald TuskPremier Donald Tuskmat. prasowe

Jose Manuel Barroso zaznaczył na konferencji w Brukseli, iż zarówno Komisja Europejska jak i najbardziej rozwinięte państwa świata wierzą, że da się wypracować wiatowe porozumienie.

"Celem członków G20 jest doprowadzenie do konsensusu dla globalnego porozumienia w sprawie regulacji i nadzoru finansowego, przynajmniej pewnego poziomu porozumienia. Dlatego też zainicjowano ten proces. Rada Europy również nalegała na system światowych regulacji".

Pieniądze mają być przeznaczone w ciągu najbliższych trzech lat na pomoc ubogim państwom w walce ze zmianami klimatycznymi. Unijne kraje uzbierały większą kwotę niż wcześniej planowano.

Szwecja, kierująca pracami Wspólnoty spodziewała się, że ta pomoc wyniesie około sześciu miliardów euro. Europejska składka była dobrowolna, ale wszystkie unijne kraje zgodziły się złożyć na specjalny fundusz. Najuboższe kraje świata będą z niego korzystać, ale w zamian powinny zobowiązać się do znacznych ograniczeń emisji dwutlenku węgla.

Z uzgodnionym finansowym wsparciem, unijni liderzy polecą do Kopenhagi na międzynarodowy szczyt klimatyczny. W przyszłym tygodniu w duńskiej stolicy powinny zakończyć się negocjacje dotyczące globalnego porozumienia w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Na razie unijny cel to 20% do 2020 roku. Europejscy liderzy potwierdzili dziś, że Wspólnota jest gotowa zwiększyć redukcje do 30%, ale tylko wtedy, gdy ambitne plany ograniczenia emisji zadeklarują uprzemysłowione potęgi. "Czekamy na konkretne deklaracje" - mówił szwedzki premier, dodając że chodzi przede wszystkim o Stany Zjednoczone.

60 milionów euro od Polski

Polska zadeklarowała przekazanie na walkę ze zmianami klimatycznymi w najbiedniejszych krajach świata do 60 milionów euro.

Premier Donald Tusk podkreślił, że polska propozycja spotkała się z uznaniem międzynarodowym. Wszystkie kraje Unii zobowiązały się na szczycie w Brukseli do przekazywania rocznie 2 miliardów 400 milionów euro.

Jak poinformował Tusk, rząd zakłada, że na walkę ze zmianami klimatycznymi wydamy 10 procent tego co uzyskamy ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2.