Lider opozycyjnej Partii Regionów mógł zdobyć - według różnych ośrodków - od 31,5 do 37 procent głosów, a szefowa rządu około 26-27 procent. Oznacza to, że przewaga Wiktora Janukowycza nad Julią Tymoszenko waha się od 4 do 11 punktów procentowych.
Trzecie miejsce we wszystkich sondażach zajmuje bankier o liberalnych poglądach Serhij Tihipko, który zdobył około 12 procent głosów. Były przewodniczący Rady Najwyższej Arsenij Jaceniuk zajął czwarte miejsce, a za nim uplasował się prezydent Wiktor Juszczenko, którego poparło około 6 procent Ukraińców.
Tymoszenko: wygram w drugiej turze
Premier Ukrainy Julia Tymoszenko zapowiedziała, że będzie zabiegać o poparcie ze strony innych kandydatów na prezydenta z tak zwanego obozu demokratycznego. Szefowa rządu jest pewna swojego zwycięstwa w drugiej turze wyborów.
Szefowa rządu zapowiedziała, że będzie kontynuować przemiany rozpoczęte w czasie pomarańczowej rewolucji w 2004 roku. Zapewniła, że spełni oczekiwania wyborców innych kandydatów. Wśród nich wymieniła Serhija Tihipkę, Wiktora Juszczenkę i Arsenija Jaceniuka. Powiedziała, że nie można dopuścić do tego, aby poparcie dla Wiktora Janukowycza wzrosło.
"Każdy dodatkowy głos z obozu demokratycznego będzie niezrozumiałym krokiem. To ostatnia próba Wiktora Janukowycza dostania się na stanowisko prezydenta. I po pierwszej turze już chyba zrozumiano w Partii Regionów, że zakończyła się ona porażką"
Jeszcze przed wyborami socjologowie podkreślali, że różnica wyrażona dwoma cyframi jest bardzo ważna z psychologicznego punktu widzenia dla wyborców, którzy wahają się, czy poprzeć Julię Tymoszenko w drugiej turze wyborów. Zaplanowano ją na 7 lutego.
Szef sztabu Bloku Julii Tymoszenko Ołeksandr Turczynow jest przekonany, że obecna szefowa rządu zwycięży w drugiej turze wyborów. Jego zdaniem, świadczą o tym wyniki sondaży przeprowadzonych pod lokalami wyborczymi.
Ołeksandr Turczynow sądzi, że większość wyborców, którzy głosowali na pozostałych kandydatów, poprze w drugiej turze właśnie szefową rządu. Jego zdaniem, da to Julii Tymoszenko zwycięstwo ze znaczną przewagą, która nie będzie budzić wątpliwości.
"Nie należy demonizować ewentualnej wygranej Janukowycza"
Niezależna publicystka Bogumiła Berdychowska nie jest zaskoczona sondażowymi wynikami wyborów prezydenckich na Ukrainie. Według Bogumiły Berdychowskiej wszystko zależy od tego jak przebiegać będą manewry zakulisowe i jak rozłożą się głosy oddane na przegranych w tych wyborach.
Ekspert od spraw wschodnich Maria Przełomiec, autorka programu TVP "Studio Wschód" powiedziała IAR, że Julia Tymoszenko będzie próbowała udowodnić, iż przewaga Wiktora Janukowycza w pierwszej turze nie była wcale taka duża.
Maria Przełomiec zwróciła uwagę, że o tym, kto zwycięży w drugiej turze, może zdecydować poparcie trzeciego z kandydatów, Serhija Tihipki. Maria Przełomiec uważa, że nie należy demonizować ewentualnej wygranej Janukowycza.
kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Piotr Pogorzelski