Wezwali w nim Unię Europejską do wywarcia nacisku na państwo żydowskie, aby zakończyło okupację palestyńskich terytoriów i podpisało umowę pokojową zakładającą powołanie państwa palestyńskiego.Europejska organizacja JCall wzoruje się na amerykańskiej JStreet.
Według Jerusalem Post, działania takich organizacji jak JStreet i JCall są wykorzystywane przez wrogów Izraela. Chodzi między innymi o Iran, którego media informowały o europejskiej petycji. Gazecie nie podoba się także to, że JCall całą odpowiedzialność za niepowodzenie procesu pokojowego zrzuca na Izrael. Pomija natomiast rolę Palestyńczyków w konflikcie.
Dziennik Haaretz uważa zaś, że działania europejskich Żydów mogą przynieść Izraelowi korzyści, między innymi poprawić jego wizerunek, który pogorszył się po wojnie w Strefie Gazy. Zdaniem publicysty, jest to właściwa odpowiedź na destrukcyjne działania niektórych członków izraelskiego rządu i szansa dla Izraelczyków na pokazanie światu otwartości na dyskusję.
Europejscy Żydzi w petycji wzywają Unię do wywarcia nacisku na Izrael. Apelują o zakończenie okupacji Zachodniego Brzegu i utworzenie państwa palestyńskiego. Deklarują poparcie dla istnienia Izraela, ale nie dla wszystkich działań izraelskiego rządu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / Katarzyna Juszczak