"Sytuacja była skandaliczna". Posłanka chce ostrej reakcji

Członkowie polsko-palestyńskiej grupy parlamentarnej Jolanta Szczypińska i Piotr Cybulski z PiS oraz Henryk Milcarz z Lewicy oraz ich asystentka wracali do Polski po kilkudniowej wizycie na terytorium Autonomii Palestyńskiej. Mimo posiadania paszportów dyplomatycznych zostali poddani długiej i szczegółowej kontroli, przez którą nie starczyło dla nich miejsc w samolocie. Wrócili do Polski dopiero dzisiaj.

Jolanta Szczypińska uważa, że sytuacja była skandaliczna i uderza w wizerunek polskiego Sejmu. Dlatego parlamentarzyści oczekują ostrej reakcji rządu oraz wystosowania noty dyplomatycznej przez ambasadę polską w Tel Awiwie. Zostanie także wysłana nota do ambasady Izraela w Polsce.


Jolanta Szczypińska podkreśla, że do tej pory nikt ze strony izraelskiej nie odniósł się do sprawy, nie próbował wytłumaczyć incydentu i nie wyraził w tej sprawie ubolewania. "To świadczy o tym, że bagatelizuje się tę sprawę" - uważa poslanka.

Izraelskie służby przez półtorej godziny dokładnie kontrolowały bagaże posłów. Funkjonariusze zadawali pytania dotyczące ich pobytu w Autonomii Palestyńskiej. Próbowali uzyskać informacje między innymi o osobach, z którym się spotkali podczas wizyty.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)