Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 18.04.2010

Miedwiediew w Polsce. Są też inni przywódcy

Ukraina, Rosja, Niemcy, Maroko i Azerbejdżan - to jak dotąd jedyne zagraniczne delegacje, które przyleciały na pogrzeb prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Kilka minut po 11.40 wylądował prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Na podkrakowskich Balicach wylądował także ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz.

W Krakowie jest także Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy, która przybyła wypożyczonym samolotem oraz były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, który dotarł na miejsce samochodem.

Krótko po 11.00 wylądowały cztery śmigłowce z delegacją Niemiec. Na ich pokładzie jest prezydent tego kraju Horst Koehler.

Plany większości światowych przywódców, którzy chcieli przybyć do Krakowa, pokrzyżowała chmura wulkanicznego pyłu, która sparaliżowała ruch lotniczy nad większością Starego Kontynentu.

Kłopoty z dotarciem do Krakowa ma gruziński prezydent Micheil Saakaszwili. Jego samolot, zamiast w Krakowie, wylądował w Rzymie. Powodem był zły plan lotu podany przez kancelarię gruzińskiego prezydenta. Maszyna czeka teraz w Rzymie na pozwolenie startu do Polski.

Przylot do Krakowa odwołały już co najmniej 42 delegacje. Wśród nieobecnych są prezydent USA Barack Obama, prezydent Francji Nicolas Sarkozy, kanclerz Niemiec Angela Merkel, brytyjski książę Karol, monarchowie Szwecji, Hiszpanii, Monako, Danii i Norwegii, premier Włoch Silvio Berlusconi, szef Komisji Europejskiej Joe Manuel Barroso, przewodniczący Rady Unii Europejskiej Herman van Rompay i sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Pod Wawel nie dotrze też papieski wysłannik, kardynał Angelo Sodano, który miał odprawić mszę pogrzebową w Bazylice Mariackiej.

Większość państw, których przedstawiciele nie dotrą do Krakowa, podczas uroczystości będą reprezentować ambasadorowie.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)