Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 26.04.2010

Mamy jeszcze szansę na stanowisko w korpusie?

Wstępny kształt korpusu dyplomatycznego Unii Europejskiej jest do przyjęcia dla Polski, choć rząd zamierza wprowadzić do niego kilka zmian. Tak mówił w rozmowie z Polskim Radiem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przed spotkaniem unijnych szefów dyplomacji w Luksemburgu.

Minister dodał, że chodzi o zagwarantowanie równowagi geograficznej w przyszłym korpusie dyplomatycznym, by nie został on zdominowany wyłącznie przez kraje "starej" Piętnastki. Ważna jest także - jak mówił Sikorski - obietnica Catherine Ashton monitorowania postępów w sprawiedliwym obsadzaniu stanowisk. „Wysoki przedstawiciel będzie składał nam, państwom członkowskim, coroczny raport z równowagi geograficznej członków służby, oczywiście chodzi też o to, by jak najwięcej kompetentnych kobiet w tej służbie brało udział. Żeby nie powstały jakieś dziwne przechyły" - dodał minister Sikorski.

Na razie jednak w projekcie dokumentu, powołującego korpus dyplomatyczny, nie ma zapisanego obowiązku corocznego monitorowania obsadzanych stanowisk, gwarantującego równowagę geograficzną. "Teraz proszę mi zaufać, będzie dobrze" - dodał szef polskiej dyplomacji.

Przyszły kształt europejskiego korpusu dyplomatycznego to jeden z głównych tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych Wspólnoty w Luksemburgu. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wprowadziła ostatnio zmiany do dokumentu powołującego korpus, by zyskać akceptację wszystkich krajów członkowskich.

Kto przedstawicielem z Europy Środkowo-Wschodniej?

Zmieniona ma być struktura korpusu. Początkowo Catherine Ashton chciała, by na czele stał silny sekretarz generalny. Ale małe państwa bały się, że będzie miał zbyt dużą władzę, tym bardziej że - jak mówi się w Brukseli - to stanowisko ma przypaść Francji. Szefowa unijnej dyplomacji zdecydowała więc, że decyzje będzie podejmować wspólnie z trzema dyrektorami.

Jedno ze stanowisk ma być zarezerwowane dla przedstawiciela z Europy Środkowo-Wschodniej. Polskie Radio informowało przed miesiącem, że kandydatem Warszawy będzie minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz, ale o to stanowisko starają się także Węgrzy.

Decyzje dotyczące obsady stanowisk będą zapadać dopiero po zatwierdzeniu dokumentów powołujących unijny korpus dyplomatyczny. W poniedziałek spodziewane jest wstępne porozumienie, ale później musi się jeszcze wypowiedzieć Parlament Europejski, który miał wiele zastrzeżeń do dokumentów.

Porozmawiają o chmurze

W spotkaniu Rady do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej, wezmą udział ministrowie spraw zagranicznych krajów Wspólnoty oraz szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Wśród najważniejszych tematów spotkania są kwestie powołania wspólnej europejskiej służby zagranicznej, wspólna polityka obronna oraz sytuacja w Afganistanie, Sudanie i Kirgistanie. Ministrowie omówią też sytuację ruchu lotniczego w Europie po tym, jak na kilka dni został on sparaliżowany przez chmurę wulkanicznego pyłu.

Po spotkaniu w Luksemburgu minister Radosław Sikorski udaje się do Niemiec, gdzie weźmie udział w posiedzeniu szefów dyplomacji Trójkąta Weimarskiego oraz Ukrainy. Prosto z Niemiec uda się na kilka dni do Stanów Zjednoczonych.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)