Pakistańska chrześcijanka Asia Bibi będzie mieszkać w Kanadzie
Młoda kobieta zaznaczyła, że jest niezmiernie wdzięczna za zorganizowanie światowej kampanii na rzecz jej uwolnienia. – Czasami byłam tak zawiedziona i traciłam odwagę, że zastanawiałam się, czy wyjdę z więzienia czy nie, co stanie się potem, czy pozostanę tam przez całe życie – wyznała Asia Bibi.
Asia Bibi powiedziała, że gdy córki odwiedzały ją w więzieniu, nigdy nie płakała w ich obecności, ale gdy wyszły, płakała samotnie, pełna bólu i żalu. – Cały czas myślałam o nich, jak żyją – dodała.
Jednocześnie przyznała, że wciąż jest jej ciężko z powodu konieczności opuszczenia własnej ojczyzny. – Pakistan to mój kraj, Pakistan to moja ojczyzna, kocham mój kraj, kocham moją ziemię – powiedziała w wywiadzie dla "The Telegraph".
Przede wszystkim jednak boli ją to, że wielu innych ludzi w Pakistanie nadal pozostaje za kratami z powodu drakońskiego prawa o bluźnierstwie. Nie mogą oni liczyć na uczciwy proces. – Proszę cały świat o zwrócenie uwagi na ten problem – zaapelowała chrześcijanka.
gosc.pl/twitter.com/pb