Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Konto Usunięte Konto Usunięte 27.12.2019

Klub narzucił mu wspieranie LGBT. Kamil Wilczek musiał zagrać w tęczowej opasce

Kamil Wilczek, piłkarz grający w duńskim zespole Broendby IF opowiedział o kontrowersyjnej sytuacji jaka go spotkała. Przed meczem klub narzucił mu założenie opaski wspierającej ideologię LGBT.

Lider klasyfikacji strzelców ligi duńskiej (po 20 kolejkach), Kamil Wilczek, był gościem programu "Po Gwizdku" Sebastiana Staszewskiego. Zawodnik Broendby IF podkreślił, że bardzo dobrze mu się mieszka w Danii, ale stwierdził, że nie podoba mu się tam narzucanie wspierania homoseksualizmu.

Czytaj więcej
Jędraszewski f 1200.jpg
Abp Jędraszewski o ideologii LGBT: jest coraz silniejsza i dotarła do wielu środowisk

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Debata o LGBT. Beata Kempa: ta ideologia dość podstępnie wchodzi do naszego kraju

- W Danii ochrona homoseksualistów jest na poziomie wyższym niż w innych krajach. To jest zauważalne i często starają się narzucić ten ich styl. Nie każdemu to odpowiada. Ja nie lubię, jak mi się coś narzuca. Ja mam swoje poglądy. To nie znaczy, że kogoś lubię mniej lub bardziej - powiedział Kamil Wilczek.

Piłkarz zauważył, że Duńczycy potrafią być radykalni w swoich poglądach. - Jeżeli tego nie wykonasz, to zrobią z ciebie homofoba czy złą osobę. Uważają bowiem, że nie zgadzasz się z ich przekonaniami. W pewnym momencie właśnie próbowali mi coś narzucić. Nie do końca mi się to podobało. Chodziło o kolorowe opaski (...). Nie mam z tym problemu, ale nie lubię jak ktoś mi to narzuca - stwierdził napastnik Broendby IF.

Kamil Wilczek ostatecznie zagrał w tęczowej opasce.

jp