Premier i szef PO Donald Tusk nie obawia się osłabienia Platformy Obywatelskiej w związku z zapowiadanym odejściem Janusza Palikota i stworzeniem przez niego partii.
Wyraził opinię, że tworzony na razie przez Palikota ruch społeczny zwiększa konkurencję w polskiej polityce, co jest zjawiskiem korzystnym. Donald Tusk zaznaczył, że - jego zdaniem- ruch Janusza Palikota nie przyniesie większych strat Platformie, a on i przywódcy partii będą starali się je zminimalizować.
Premier przyznał, że będzie kłopot ze złożeniem przez Janusza Palikota legitymacji partyjnej, gdyż w Platformie nie ma legitymacji.
Gaz z różnych źródeł
Donald Tusk powiedział, że za kilka lat Polska będzie krajem o zrównoważonych dostawach gazu z różnych źródeł.
Premier, który odwiedził budowę gazoportu w Świnoujściu, zapowiedział, że za kilka lat będziemy sprowadzać jedną trzecią gazu ziemnego z Rosji, jedną trzecią poprzez gazoport, a reszta będzie wydobywana w kraju.
Dodał, że uzgodniono transgraniczne decyzje środowiskowe, dotyczące budowy gazoportu, a prace przebiegają szybciej niż przypuszczano. Premier podkreślił, że budowa i eksploatacja gazoportu stworzy nowe miejsca pracy.
Mówiąc o sprawie zablokowania toru wodnego, prowadzącego do Świnoujścia, przez gazociąg Nordstream, Tusk powiedział, że rząd będzie chciał zabezpieczyć polskie interesy przez rozmowy z inwestorami i na szczeblu rządowym.
kh