Aleksandr Gurianow szef sekcji polskiej stowarzyszenia obrony praw człowieka "Memoriał" od wielu lat badający sprawę mordu katyńskiego przypomina w rozmowie z Polskim Radiem, że "męczeństwo czerwonoarmistów w polskich obozach" to wymysł radzieckiej propagandy końca lat 80-tych ubiegłego wieku jako równowagę dla niedającej się już zatuszować zbrodni katyńskiej.
Śmierć jeńców to nie świadome działanie
Zdaniem Gurianowa polscy i rosyjscy historycy w ocenie tego aspektu wojny polsko-bolszewickiej różnią się w szczegółach.
- Według polskich badaczy w obozach jenieckich zmarło od 16 do 18 tysięcy czerwonoarmistów, a według rosyjskich opracowań od 18 do 20 tysięcy - uściśla obrońca praw człowieka.
- Historycy obu krajów są zgodni, że śmierć jeńców nie była wynikiem świadomego działania za jednym wyjątkiem, gdy bezpośrednio na froncie rozstrzelano 200 żołnierzy - dodaje Gurianow.
Czerwonoarmiści nie sowieccy?
Aleksandr Gurianow uważa, że to nie rodowici Rosjanie przygotowali tekst na tablicy zawieszonej w Strzałkowie. - Nikt w Rosji nie używa zwrotu sowieccy czerwonoarmiści, bo wszyscy wiedzą, że jak czerwonoarmiści to tylko sowieccy - twierdzi szef sekcji polskiej stowarzyszenia "Memoriał". W Rosji najczęściej o jeńcach - czerwonoarmistach przypominają zwolennicy twierdzenia, że to nie Rosjanie, ale Niemcy zamordowali polskich oficerów w Katyniu.
gs