Obecnie jedno dziecko, w stanie dobrym, przebywa w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim, natomiast pozostałe są na obserwacji w domach i pod nadzorem epidemiologicznym.
Jak poinformowała Radio Kielce Anna Stańczak, zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, od dzieci zostaną pobrane próbki kału na obecność bakterii i poddane szczegółowym badaniom.
- Dzieci prawdopodobnie zapadły na inną, niegroźną infekcję wirusową, ale trzeba to dokładnie sprawdzić, ponieważ wróciły z Niemiec - powiedziała Stańczak.
Chłopcy, u których pojawiły się objawy zarażenia bakterią E. coli są uczniami szkół w Pawłowie i Bodzentynie. Jak zapewnił Jarosław Szczurek, jeden z ich wychowawców, dzieci nie jadły owoców i warzyw.
IAR, aj