Decyzję podjęli ministrowie finansów strefy euro podczas telekonferencji. Uczestniczył w niej także minister finansów Jacek Rostowski.
Rzecznik polskiej prezydencji Konrad Niklewicz poinformował, że ministra zaprosił do udziału w dyskusji szef eurogrupy Jean-Claude Juncker. Do tej pory kraj spoza strefy euro nie brał udziału w naradach państw ze wspólną walutą. Polska jednak zabiegała o to w związku ze sprawowanym obecnie przewodnictwem w Unii.
Kryzys grecki może zdominować dyskusje we Wspólnocie w najbliższych miesiącach. Natychmiastowy zastrzyk finansowy, który właśnie otrzymała Grecja, nie rozwiązuje wszystkich jej problemów. Kondycja finansów publicznych jest katastrofalna i kraj ten nie jest w stanie odzyskać zaufania inwestorów. Oznacza to, że pomoc finansowa przyznana w ubiegłym roku w wysokości 110 miliardów euro nie postawiła greckiej gospodarki na nogi i potrzebny jest drugi pakiet pomocowy na najbliższe lata. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu kilku tygodni - głosi oświadczenie ministrów finansów eurogrupy.
Mówi się, że drugi pakiet wyniesie niemal tyle samo, co pierwszy. Kluczowy będzie też udział sektora prywatnego, w większości banków, by nie tylko kraje strefy euro z budżetów narodowych, ale także prywatni inwestorzy wzięli na siebie ciężar wsparcia. Mają oni dobrowolnie wymieniać część greckich obligacji na nowe o dłuższym terminie spłaty. Ministrowie finansów strefy euro podkreślili, że do ustalenia pozostają warunki udziału prywatnych inwestorów i wysokość ich wkładu.
IAR, agkm