Kto zabija delfiny w szwajcarskim oceanarium?

Tydzień po śmierci pierwszego delfina Shadow, zginął drugi delfin Chelmers. Pracownicy parku wodnego są przekonani, że oba zostały otrute.

- Jeden z delfinów konał ponad godzinę - mówią zszokowani pracownicy parku. Dodają, że ssak nie mógł złapać powietrza i cały czas wymiotował.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Wersje otrucia delfinów bierze także pod uwagę prokuratura Kantonu Turgau, która już tydzień temu, po śmierci pierwszego delfina, wszczęła intensywne śledztwo.

Właścicielka oceanarium Nadja Gasser przyznała, że po śmierci pierwszego ze zwierząt pracownicy otrzymali anonimowe maile z pogróżkami: "Przyrzekam, że porozcinam na kawałki każdego z was", czy "Pozabijam was, poczujecie co znaczy prawdziwy ból".

Pracownicy poinformowali o pogróżkach policję. Teraz bezpieczeństwo w oceanarium mają zagwarantować nowe kamery i nowe zamki. Policja zabezpieczyła też miejsce, gdzie przechowywana jest żywność dla zwierząt.

Pozostałe trzy delfiny: 26-letni, sześcioletni i sześciomiesięczny są pod całodobowym nadzorem. Oceanarium Connyland od dawna jest krytykowane przez ekologów. Od 2008 roku zmarło tam dziewięć delfinow.

IAR,kk