Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 06.02.2012

Baza dla F-16 w Krzesinach nie powinna powstać?

"Rzeczpospolita" dotarła do raportu o oddziaływaniu lotniska na środowisko naturalne. Już na początku realizacji inwestycji było jasne, że wywoła ona falę roszczeń okolicznych mieszkańców.
Baza dla F-16 w Krzesinach nie powinna powstać?U.S. Air Force/Tech. Sgt. Shaun Kerr/CC

Według dziennika, wnioski z raportu są jednoznaczne: baza w podpoznańskich Krzesinach nie powinna powstać między innymi dlatego, że hałas wynikający z funkcjonowania lotniska wykracza poza teren jednostki wojskowej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że ówczesny minister obrony Bronisław Komorowski oraz dowódca Sił Powietrznych generał Andrzej Dulęba znali treść raportu, mimo to zdecydowali, że baza w Krzesinach powstanie.

Eksperci lotniczy wskazują, że powody wyboru Krzesin mogły być ambicjonalne. - Wcześniej w Poznaniu mieściło się dowództwo wojsk lotniczych. Potem zostało przeniesione do Warszawy, ale część wojskowych mocno lobbowała, by Poznań otrzymał coś w zamian. Dla lotników wygodniej było mieszkać w pobliżu dużego miasta, niż na przykład w Powidzu. Zagrożeniami środowiskowymi mało kto się przejmował - wspomina jeden z ekspertów.

Zdaniem NIK Ministerstwo Obrony Narodowej powinno przeprowadzić rzetelną symulację i analizę zysków i strat pozostawienia bazy F-16 w obecnym miejscu albo przeniesienia na inne lotnisko. - Jest zbyt wcześnie na jakiekolwiek decyzje. Na pewno jednak sytuacja zostanie poddana analizie - podkreśla Jacek Sońta, rzecznik MON.

Według gazety, wysokość roszczeń okolicznych mieszkańców sięga dziś aż 280 milionów złotych.

IAR,PAP,kk