Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 11.03.2012

Żołnierz USA zaczął strzelać do afgańskich cywilów

Żołnierz został aresztowany. Wstępne informacje mówią o trzech ofiarach, według afgańskich władz byli to cywile.

- Nasze wstępne informacje mówią o trzech osobach zabitych, ale nie wiemy, kim one są. Trwa śledztwo - podał gubernator prowincji Kandahar, która jest uznawana za bastion talibów.

Wcześniej rzecznik ISAF kapitan Justin Brockhoff mówił, że rannych zostało wielu afgańskich cywilów, ale nikt nie zginął. Dodał, że do strzelaniny nie doszło ani w bazie NATO, ani amerykańskiej, ale nie przekazał żadnych innych informacji o okolicznościach zdarzenia. Nie wiadomo też, czy sprawca znał ofiary.

Żołnierz jest obecnie przetrzymywany w bazie NATO, a śledztwo w jego sprawie prowadzą siły amerykańskie we współpracy z władzami afgańskimi - powiedział Brockhoff. Zaznaczył, że poszkodowani Afgańczycy otrzymali pomoc w natowskich obiektach medycznych.

Siły ISAF wyraziły "głębokie ubolewanie z powodu incydentu".

PAP, agkm

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>