Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 28.04.2012

Strony pornograficzne będą dostępne tylko na życzenie?

Taki pomysł zaprezentowała grupa posłów Izby Gmin z konserwatywną posłanką Claire Perry na czele. Politycy mają wsparcie kilku organizacji użyteczności społecznej.
Strony pornograficzne będą dostępne tylko na życzenie?sxc.hu

Posłowie zażądali, by firmy internetowe wprowadziły automatyczne filtry blokujące treści pornograficzne. Internauci, którzy chcieliby mieć dostęp do "stron dla dorosłych", musieliby się do nich zwrócić z konkretną prośbą. Celem tych działań jest ochrona dzieci i młodzieży przed nieodpowiednimi dla nich treściami. Inicjatywę tę poparła opozycyjna Partia Pracy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Rząd preferuje inne rozwiązanie: pornografia byłaby ogólnodostępna, tak jak obecnie, a rodzice musieliby sami zatroszczyć się o zainstalowanie filtrów w komputerach, z których korzystają dzieci i nastolatki.
"Większość ludzi nie jest komputerowymi geniuszami, a gdy jedna z nas usiłowała zablokować dostęp do internetowej pornografii, osiągnęła tylko tyle, że zablokowała funkcje komputera na 24 godziny" - napisały w "Daily Mail" dwie posłanki z laburzystowskiego gabinetu cieni: Helen Goodman i Jenny Chapman.
Według "Daily Mail" propozycja grupy posłów może się spotkać z oporem wśród firm internetowych, ale także wyszukiwarki Google, która ustala stawki reklam w zależności od tego, jak często odwiedzane są różne strony, a portale o treściach seksualnych odwiedzane są często.
Z niedawnych badań London School of Economics & Political Science (LSE) wynika, że 22 proc. chłopców w wieku 13-16 lat i 13 proc. dziewcząt w tej samej grupie wiekowej było na portalach pornograficznych. 2 proc. nastolatków w wieku 11-16 lat oglądało w internecie brutalną pornografię.
Młodzież cytowana w sobotnim "The Independent" przyznała, że oglądanie pornografii w internecie utrudniło jej nawiązywanie normalnych relacji z rówieśnikami i stworzyło nierealistyczne wyobrażenia o życiu seksualnym.
PAP,kk