Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 14.05.2012

Sikorski: październikowe wybory testem dla Ukrainy

Nie ma oficjalnego stanowiska Unii Europejskiej w sprawie bojkotu ukraińskiej części EURO 2012.

Ministrowie spraw zagranicznych na spotkaniu w Brukseli nie porozumieli się w tej sprawie.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział, że wiele krajów uznało, że należy dać władzom w Kijowie czas na poprawę sytuacji i przestrzeganie demokratycznych standardów.

- Większość ministrów uważała, że Ukraina ma jeszcze szansę podjąć decyzje, które umożliwiłyby im podjęcie pozytywnych decyzji. Więc to nie jest jeszcze moment na ogłaszanie ostatecznych stanowisk. Wybór jaki stoi przed Ukrainą, to czy chce pójść drogą Polski, czy Białorusi - dodał minister.

Jednak Ukrainie niewiele czasu zostało na poprawę sytuacji, bo piłkarskie Mistrzostwa Europy rozpoczynają się 8. czerwca. Nieoficjalnie mówi się, że pozytywnym gestem ze strony władz w Kijowie byłaby zgoda na leczenie za granicą Julii Tymoszenko, byłej premier, której skazanie na 7 lat więzienia za decyzje polityczne wywołało oburzenie Unii. Z tych powodów na bojkot już zdecydowała się Komisja Europejska, która podjęła decyzje w ubiegłym tygodniu.

Minister Sikorski podkreślił, że Ukraina musi gwarantować rzetelność procesów sądów i wyborczych. Prawdziwym testem dla Ukrainy, który wpłynie na relacje Brukseli z Kijowem, ma być sposób przeprowadzenia październikowych wyborów parlamentarnych.

- Na tej podstawie wyrobimy sobie zdanie, czy Ukraina mówi, że chce być bliższa Europie, czy naprawdę chce być - podkreślił polski minister.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

(pp)