Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 10.07.2012

Odkopali ciało dziennikarza Ziętary? Nowy trop

- To może być ciało zaginionego Jarosława Ziętary - mówią śledczy o zwłokach mężczyzny zabitego w 1992 r. Cztery lata temu odkopali je budowlańcy - pisze "Gazeta Wyborcza".
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992. Miał 24 lataJarosław Ziętara zaginął 1 września 1992. Miał 24 lataKrzysztof M. Kaźmierczak

Jarosław Ziętara jest jedynym polskim dziennikarzem, który przepadł bez wieści. Zagadkę jego zaginięcia od roku próbują rozwikłać prokuratorzy z Krakowa. Wcześniejsze śledztwa prowadzone w Poznaniu kończyły się bowiem umorzeniem. Ziętara, 24-letni reporter śledczy "Gazety Poznańskiej", zniknął 1 września 1992 r. Szedł do redakcji, ale tam nie dotarł, a ślad urywa się tuż po wyjściu z domu. Ziętara pisał o polityce i aferach gospodarczych.

Śledczy z Krakowa już pół roku temu ogłosili, że Ziętarę zamordowano. Mają wskazywać na to zebrane już dowody, o których jednak nie chcą mówić. Najpierw chcieliby bowiem odnaleźć ciało zaginionego dziennikarza. Miesiąc temu pod Poznaniem - pierwszy raz od 13 lat - prowadzono poszukiwania jego szczątków. Zakończyły się jednak fiaskiem, choć wykorzystano georadar, podziemne sondy oraz badania chemiczne.

Śledczy, jak się dowiedziała "Gazeta Wyborcza", mają teraz inny trop. Cztery lata temu na placu budowy robotnicy odkopali przypadkiem zwłoki mężczyzny, a biegli stwierdzili, że został zamordowany w 1992 r. Jego tożsamości nie ustalono.

- To może być Jarosław Ziętara - mówi prokurator Piotr Kosmaty, który zlecił już badania DNA. Ekshumacja nie będzie jednak konieczna, bo przed pochówkiem niezidentyfikowanego mężczyzny pobrano z ciała materiał genetyczny. Kosmaty zlecił już jego porównanie z DNA brata Jarosława Ziętary. Zasłaniając się dobrem śledztwa, prokurator odmawia podania, w jakim mieście i na jakiej budowie odkopano zwłoki.

"Gazeta Wyborcza"/ aj