Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Zawiadomienie, które Macierewicz złoży w czwartek do prokuratury liczy 37 stron i dotyczy poza Donaldem Tuskiem także byłego ministra obrony Bogdana Klicha, byłego szefa MSWiA Jerzego Millera, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego oraz szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego.
Szef zespołu smoleńskiego powiedział dziennikarzom, że wszyscy oni winni są przestępstwa z artykułu 231 Kodeksu karnego oraz z artykułu 127.- Jedno z nich to jest tzw. przestępstwo urzędnicze niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień. I przestępstwo 127 mówiące o zdradzie dyplomatycznej, o wejściu w porozumienie z przedstawicielem obcego państwa na szkodę państwa polskiego lub na szkodę organów państwa polskiego - zaznaczył polityk PiS. Według Antoniego Macierewicza, premier i ministrowie dopuścili się kilkudziesięciu działań na szkodę prezydenta i pozostałych osób, które zginęły w katastrofie 10 kwietnia 2010 roku.
Antoni Macierewicz powtórzył, że bezpośrednią winę za katastrofę ponosi strona rosyjska. W przypadku strony polskiej można mówić - jego zdaniem - tylko o współdziałaniu.- Nikt nie zarzuca zamysłu ze strony urzędników rządu Donalda Tuska - podkreślił poseł PiS.
W zawiadomieniu do Prokuratora Generalnego Antoni Macierewicz napisał między innymi, że Donald Tusk, wiedząc od grudnia 2009 roku o planowanej wizycie prezydenta w Katyniu, realizował z góry założony plan, którego celem było wyeliminowanie najwyższego przedstawiciela Polski z udziału w tych uroczystościach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR/ aj