Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 23.08.2012

Kolejny krok w sprawie byłego strażnika z Auschwitz

Szef niemieckiej Centrali Ścigania Zbrodni Nazistowskich, prokurator Kurt Schrimm zarekomendował prokuraturze postawienie mężczyzny w stan oskarżenia.
Brama obozu AuschwitzBrama obozu Auschwitzangelo celedon AKA lito sheppard/Wikimedia Commons

Jak podał niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", chodzi prawdopodobnie o 87-letniego Słowaka Johanna B. Według dziennika nazwisko podejrzanego wypłynęło w maju zeszłego roku, podczas procesu Johna Demjaniuka, byłego strażnika w obozie zagłady w Sobiborze.
Jak ustalono, 87-letni mężczyzna, w 1942 roku dobrowolnie wstąpił do Waffen-SS. Dwa lata później zaczął służbę w obozie Auschwitz-Birkenau. Teraz może usłyszeć zarzut współudziały w zgładzeniu co najmniej 340 tys. osób, głównie węgierskich Żydów. Nie wiadomo na razie kiedy proces mógłby się rozpocząć. Były strażnik mieszka za granicą. Prokuratura musi najpierw wystąpić z wniosek o ekstradycję.
Zobacz serwis specjalny: II WOJNA ŚWIATOWA>>>
Mężczyzna miał powiedzieć amerykańskim władzom, że był przydzielony do załóg obozów w Buchenwaldzie i Auschwitz-Birkenau. Twierdził jednak, że nie wiedział o dokonywanych tam masowych mordach. Jego adwokat podkreślał w wywiadzie dla magazynu "The Inquirer", że jego klient został przymusowo wcielony do sił zbrojnych w wieku 17 lat. Zaprzeczył temu Eli Rosenbaum, były szef Biura Dochodzeń Specjalnych Ministerstwa Sprawiedliwości USA, zajmującego się ściganiem żyjących w USA zbrodniarzy hitlerowskich.
Zdaniem "Sueddetsche Zeitung" postawienie zarzutów Johannowi B. doprowadziłoby do "kolejnego spektakularnego procesu zbrodniarza wojennego" po głośnej sprawie Demjaniuka z 2011 roku. Ostatni duży proces przeciwko strażnikowi z Auschwitz-Birkenau odbył się w Niemczech w 1976 roku i zakończył się uniewinnieniem. W ubiegłym roku przed sądem w Monachium zapadł wyrok w głośnej sprawie byłego strażnika z obozu w Sobiborze Johna Demjaniuka. 91-letniego mężczyznę skazano na pięć lat więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk