Sprawa Rimshy wywołała żywą polemikę w samym Pakistanie i za granicą.
W połowie sierpnia niepiśmienna Rimsha, która zdaniem badających ją lekarzy ma ok. 14 lat, została oskarżona przez sąsiadów o spalenie stronic z wersetami Koranu. Na mocy prawa o bluźnierstwie grozi za to dożywotnie więzienie; zdarza się, że oskarżonych, nawet jeśli zostaną uniewinnieni w sądzie, spotyka śmierć z rąk islamskich fanatyków.
Wycofanie oskarżeń potwierdził pakistański minister ds. harmonii narodowej Paul Bhatti, odpowiedzialny za dialog między muzułmańską sunnicką większością a mniejszościami. "Ta historyczna decyzja zniechęci ludzi do wydawania fałszywych oskarżeń" - oświadczył. Ocenił, że decyzja poprawi także wizerunek Pakistanu za granicą.
Minister Bhatti, którego brat Shahbaz został zamordowany w ubiegłym roku, gdy zasugerował reformę zmianę prawa o bluźnierstwie, podziękował muzułmańskim osobistościom za wsparcie młodej chrześcijanki.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>