Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Jaremczak 29.04.2013

Kwaśniewski: nie lobbowałem dla rosyjskiej firmy

- Lobbuję od wielu lat, wcześniej lobbowałem jako prezydent również, a teraz lobbuję jako były prezydent na rzecz polskiej gospodarki, na rzecz Polski - powiedział w TVN24 Aleksander Kwaśniewski.

Według "Newsweeka", Kwaśniewski z grupą swoich współpracowników lobbował na rzecz rosyjskiego producenta nawozów Acronu. Koncern ten w 2012 r. złożył wezwanie na zakup 66 proc. Azotów Tarnów. Właścicielem Acronu - napisał tygodnik - jest Wiaczesław Kantor, oligarcha i filantrop, którego Kwaśniewski zna od dawna.
W specjalnym oświadczeniu były prezydent napisał, że informację o pojawieniu się poważnego inwestora dla Azotów Tarnów przekazał szefowi Rady Gospodarczej przy premierze Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu i - przy innej okazji - samemu premierowi. Jak podkreślił, na tym jego działania w tej sprawie się zakończyły. Dodał, że z rosyjską spółką nie wiązały go żadne kontrakty doradcze, ani konsultacyjne oraz że nie otrzymywał od spółki żadnego wynagrodzenia.

- Uważam, że jest to czarny PR, z tego względu, że wiemy skąd wychodzi. Bo jeśli w rozmowie uczestniczyłem ja i premier, a ja na pewno nie przekazywałem tych informacji, to jasno wiem, skąd ta informacja przeciekła, i jakie ma zadanie spełnić - powiedział b. prezydent. Na uwagę, że - oprócz Donalda Tuska - rozmawiał także z Janem K. Bieleckim, odparł, że nie sądzi "żeby to z jego strony nastąpił przeciek".

Kwaśniewski tłumaczył, że osoba, którą znał od wielu lat zapytała go, jaki jest klimat inwestycyjny dla rosyjskich inwestorów w Polsce. - Postanowiłem zapytać osoby, które są kompetentne. I zapytałem - powiedział były prezydent. Na pytanie, co w czasie ich rozmowy powiedział premier Donald Tusk, odparł: "Generalnie, że to jest trudny temat i taka odpowiedź została również przekazana".

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Sam premier przyznał w zeszłym tygodniu, że Kwaśniewski informował go o zainteresowaniu Acronu Azotami. Donald Tusk mówił, że powiedział b. prezydentowi, iż promocja inwestycji rosyjskiej w tej konkretnej sprawie jest wbrew naszym narodowym interesom.

PAP, tj