Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 31.07.2013

Zabójstwo Papały. Piwnik apeluje o jednoznaczne wyjaśnienie sprawy

Po 11 latach śledztwa przed warszawskim sądem ma zapaść wyrok w sprawie zamordowania byłego komendanta głównego policji. Na ławie oskarżonych Ryszard Bogucki i Andrzej Z. pseudonim "Słowik".
Marek PapałaMarek Papałamarekpapala.pl

Są oskarżeni o nakłanianie do zabójstwa generała Papały. Prokuratura żąda 15 lat więzienia dla Boguckiego i 8 dla Andrzeja Z.

Zabójstwo Marka Papały - czytaj więcej
Była minister sprawiedliwości zwróciła uwagę, że warszawski wyrok nie zakończy postępowania, toczącego się przed sądem w Łodzi. Sędzia, która była gościem TVP Info, podkreśla, że każde ze śledztw poszło w innym kierunku. Warszawski prokurator znaczną część środowego uzasadnienia poświęca krytyce działania łódzkiego zespołu. Jak w tej sytuacji można mówić o spójności i konsekwencji działania wymiaru sprawiedliwości?
Barbara Piwnik sugeruje, by osoby, które prowadziły śledztwo, po ogłoszeniu warszawskiego wyroku zabrały głos w mediach. Przez 11 lat kilkakrotnie powoływano grupy specjalne, ogłaszano przełom w śledztwie i informowano o odnalezieniu ważnych dowodów. Sędzia chciałby poznać skutki tych działań.
Gość TVP Info podkreśla, że ujawnienie okoliczności zabójstwa jest kwestią kluczową, od której zależy poczucie bezpieczeństwa obywateli. Chodzi bowiem o planowanie i dokonanie zabójstwa byłego szefa policji. Ludzie mają prawo wiedzieć komu na tym zależało.
Generał Marek Papała, został zastrzelony przed swoim domem w Warszawie 25 czerwca 1998 roku. Miał 39 lat. Dochodzenie prowadziła najpierw Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, a od 2009 roku - także w Łodzi. Według stołecznej prokuratury, zabójcy Papały kierowali się "motywem finansowym". Tymczasem w 2012 r. łódzka prokuratura apelacyjna ujawniła, że według jej ustaleń opartych na zeznaniach świadka koronnego Roberta P., do zabójstwa doszło w wyniku napadu rabunkowego gangu Igora Ł. - "Patyka". Motywem miała być kradzież samochodu daewoo espero należącego do Papały. Podczas napadu "Patyk" miał oddać śmiertelny strzał do byłego szefa policji. Zarzuty zabójstwa usłyszeli Igor M. (wcześniej Igor Ł. - zmienił nazwisko) i Mariusz M.
Łódzka prokuratura przesłała sądowi protokoły zeznań świadka koronnego i osób przezeń pomawianych. Nie wpłynęło to jednak na zmianę stanowiska warszawskiej prokuratury. Prokurator Jerzy Mierzewski mówił sądowi, że wersja śledczych z Łodzi jest "kompletnie niewiarygodna".
Wyrok sądu będzie miał jednak znaczenie dla śledztwa prowadzonego przez łódzką prokuraturę. Ma on został ogłoszony o 12.00.
pp/IAR
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>