Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Przerwa 27.09.2013

Rosja może skonfiskować statek Greenpeace

Rosyjskie służby śledcze rozważają możliwość konfiskaty statku Arctic Sunrise, należącego do Greenpeace. Jednostka została aresztowana na Morzu Barentsa, w pobliżu platformy naftowej Gazpromu.

Na jej pokładzie znajdowało się 30 osób, w tym Polak Tomasz Dziemiańczuk.

Już w czwartek sąd w Murmańsku aresztował Dziemiańczuka i jeszcze 21 innych działaczy Greenpeace na 2 miesiące. Będą oni za kratami czekać na proces, są podejrzani o piractwo. 8 członków załogi Arctic Sunrise spędzi w areszcie 72 godziny. Adwokat Polaka zamierza odwoływać się od decyzji murmańskiego sądu - poinformował monitorujący tę sprawę wicekonsul Wojciech Cholewiński.

Tymczasem służby śledcze rozważają dodatkowo konfiskatę statku, którym dotarli w pobliże platformy działacze Greenpeace. Protest w tej sprawie skierowały już służby dyplomatyczne Holandii, pod której banderą pływa jednostka.

Akcja ekologów na platformie Gazpromu

W ubiegłym tygodniu ekolodzy wdrapali się na platformę Gazpromu, bo w ich opinii jest ona niewłaściwie zabezpieczona przed ewentualnymi awariami. Według nich jakikolwiek wyciek ropy spowoduje katastrofę ekologiczną olbrzymich rozmiarów.

Po tym jak dwóch działaczy tej organizacji wdarło się na platformę, straż graniczna aresztowała ich statek - bazę, wraz z całą załogą. Działacze z załogi "Arctic Sunrise" od kilku dni prowadzili na tym akwenie protest przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce. W środę dwóch ekologów, Szwajcar i Fin, wspięło się na należącą do koncernu Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja i przywiązało się do niej linami. Obaj zostali zatrzymani. Próbując udaremnić tę akcję, rosyjscy strażnicy graniczni oddali w kierunku statku kilkanaście strzałów ostrzegawczych.

Ekologom postawiono zarzuty terroryzmu i prowadzenia nielegalnej działalności naukowo-badawczej. Działacze Greenpeace'u odpierają zarzuty i twierdzą, że zatrzymano ich na wodach międzynarodowych. Statek "Arctic Sunrise" pływa pod banderą holenderską. W środę do aresztu na 48 godzin trafiło 30 ekologów z Greenpeace.

 

''