Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 09.10.2013

Dwaj francuscy dziennikarze zostali uprowadzeni w Syrii

Porwani to pracujący dla tygodnika "Le Point" Nicolas Henin i reporter francusko-niemieckiej telewizji Arte Pierre Torres.
Dwaj francuscy dziennikarze zostali uprowadzeni w SyriiLeoSynapse/sxc.hu/cc

Dziennikarze zostali uprowadzeni 22 czerwca, ale o tym fakcie dopiero teraz poinformowano opinię publiczną. Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło, że "czyni się wszystko w celu ich uwolnienia".
Wcześniej w Syrii uprowadzono dwóch innych francuskich dziennikarzy. Wieloletni korespondent wojenny Didier Francois i fotograf Edouard Elias padli ofiarą porwania, gdy w czerwcu jechali do miasta Aleppo na północy Syrii. Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius powiedział, że obaj ci mężczyźni żyją.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
Według mającego siedzibę w Nowym Jorku Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej niebezpiecznym w świecie miejscem dla działalności dziennikarskiej. W 2012 roku co najmniej 39 dziennikarzy zostało tam zabitych, a 21 porwanych zarówno przez rebeliantów, jak i przez siły rządowe.
W lipcu w Syrii porwany został fotoreporter Marcin Suder. "Potwierdzamy, że Suder żyje. Dla jego dobra nie możemy podawać żadnych innych szczegółowych informacji" - poinformowało polskie MSZ na początku października.
W Syrii trwa od 2011 roku wojna domowa, w której śmierć poniosło już ponad 100 tys. ludzi. Według zachodnich wywiadów w szeregach rebeliantów, walczących o obalenie reżimu prezydenta Baszara el-Assada, są islamiści powiązani z Al-Kaidą. Szacuje się, że życie w konflikcie straciło ponad 100 tysięcy osób. Mówi się też o ponad dwóch milionach uchodźców.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>
PAP, kk

''