Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 25.11.2013

"Focus": Angela Merkel była podsłuchiwana nie tylko przez USA

Jak donosi na swoich stronach internetowych niemiecki tygodnik "Focus”, kanclerz Niemiec Angela Merkel była podsłuchiwana również przez służby wywiadowcze czterech innych krajów.
Angela MerkelAngela MerkelPAP/EPA/TOBIAS HASE

Tygodnik powołuje się na analizę przygotowaną przez niemieckie służby specjalne odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju. Ma z niej wynikać, że rozmowy telefoniczne Angeli Merkel były podsłuchiwane przez agentów z Chin, Rosji, Korei Północnej, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Działalnością szpiegowską w Niemczech - jak podaje "Focus" - zajmuje się 120 pracowników rosyjskiego wywiadu ulokowanych w ambasadzie Rosji i innych placówkach dyplomatycznych tego kraju. 60 z nich w stopniu oficera zajmuje się werbunkiem niemieckich informatorów na terenie Niemiec. Działalność szpiegowską prowadzą: wywiad zagraniczny SWR, wywiad wojskowy GRU, jak również Federalna Służba Bezpieczeństwa FSB.

Tygodnik podkreśla, że w niemieckiej stolicy od lat regularnie wzrasta liczba operacji szpiegowskich. Tylko w ubiegłym roku obce wywiady próbowały zwerbować do współpracy co najmniej stu niemieckich polityków, urzędników, wojskowych i naukowców. Przy czym podana liczba dotyczy przypadków zgłoszonych. Rzeczywista liczba prób werbunku nie jest znana, lecz zdaniem ekspertów jest znacznie wyższa.
Niemiecki rząd na razie nie komentuje tych doniesień.
O aferze PRISM i Edwardzie Snowdenie - czytaj więcej tu>>>
Komórka Merkel na podsłuchu?
Niemiecki rząd poinformował pod koniec października , że amerykańskie służby mogły kontrolować telefon komórkowy Merkel. Szefowa niemieckiego rządu w rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Barackiem Obamą poprosiła o wyjaśnienie zarzutów. Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle wezwał do ministerstwa ambasadora USA, by wyrazić dezaprobatę władz w Berlinie. Według mediów, operacja podsłuchiwania Merkel mogła być sterowana z budynku ambasady USA w Berlinie.
Rzecznik Białego Domu Jay Carney powiedział, że Stany Zjednoczone "nie kontrolują rozmów kanclerz i nie będą ich kontrolować" . Jak wyjaśnił, takie zapewnienie złożył Obama w rozmowie z Merkel. Dodał, że oboje uzgodnili zacieśnienie współpracy między służbami obu krajów.

x-news.pl, CNN

Podsłuch na ambasadzie?

Brytyjski dziennik "The Independent" na początku listopada poinformował, że w brytyjskiej ambasadzie w Berlinie znajduje się tajna stacja przechwytywania łączności elektronicznej. Stacja ta, o której istnieniu mają również świadczyć anteny na dachu placówki, należy do brytyjskiej rządowej agencji wywiadu elektronicznego GCHQ. Ambasada położona jest w bliskim sąsiedztwie niemieckiego parlamentu i w odległości około kilometra od urzędu kanclerskiego.
Rzecznik brytyjskiego premiera Davida Camerona poproszony o odniesienie się do tych informacji, powiedział dziennikarzom "Independenta", że nie komentuje spraw służb specjalnych.

x-news.pl, CNN

Afera PRISM
6 czerwca były współpracownik amerykańskich służb wywiadowczych Edward Snowden ujawnił informacje, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi za pomocą systemu PRISM inwigilację elektroniczną obywateli, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych. Przekazał dziennikarzom dokumenty, z których wynika, że amerykańskie służby podsłuchiwały rozmowy telefoniczne nie tylko kanclerz Merkel, lecz także 34 innych czołowych polityków na świecie.
1 sierpnia otrzymał azyl tymczasowy w Rosji po ponad miesięcznym pobycie w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał 23 czerwca z Hongkongu. USA wielokrotnie apelowały do Rosji o wydanie Snowdena, którego oskarżają o szpiegostwo.

x-news.pl, CNN
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''