Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 10.12.2013

Kowal: okrągły stół na Ukrainie to wirtualny projekt

Władze ukraińskie potwierdziły, że chcą spotkania z liderami protestów, ale jednocześnie siły bezpieczeństwa wkraczały do siedziby partii Julii Tymoszenko i rozbierały barykady.
Protesty na UkrainieProtesty na UkrainiePAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Paweł Kowal, który ponownie przebywa w Kijowie, przekonuje, że kopiowanie polskiego okrągłego stołu na Ukrainie nie powiedzie się. Jego zdaniem, ten rodzaj retoryki nie pasuje do sytuacji. Pomysł, by do okrągłego stołu zasiedli byli prezydenci, nie cieszy się też uznaniem samych Ukraińców. Zdaniem Pawła Kowal, projekt powołania rządu technicznego, wspierany przez polską dyplomację, jest dużo bardziej realistyczny.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Pole do porozumienia?

Na oficjalnej stronie szefa państwa napisano, że jest to idea pierwszego prezydenta Ukrainy Leonida Krawczuka. Znalazła ona poparcie obecnego prezydenta, ponieważ może być to pole dla porozumienia.
We wtorek w tej sprawie mają się spotkać czterej prezydenci: obecny i trzej poprzedni. Mają omówić możliwe wyjścia z sytuacji. Na ten temat również we wtorek ma rozmawiać z prezydentem i opozycją szefowa unijnej dyplomacji.
Paweł Kowal przyznaje, że przed Catherine Ashton trudne wyzwanie. Dyplomaci i politycy muszą pracować do końca i być do końca gotowi przedstawiać rozwiązania - dodaje. Zdaniem Pawła Kowala, może to być najtrudniejsze zadanie szefowej unijnej dyplomacji w ciągu ostatnich lat.

"Prezydent z zadowoleniem przyjął tę propozycję"
Wizytę szefowej unijnej dyplomacji zaproponował przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso podczas ostatniej rozmowy telefonicznej z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. - Prezydent Janukowycz z zadowoleniem przyjął tę propozycję - poinformowała rzeczniczka Komisji Pia Ahrenkilde Hansen.

Demonstracje na Ukrainie

Protesty na Ukrainie rozpoczęły się 21 listopada, kiedy to rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Podpisanie miało nastąpić na ubiegłotygodniowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

W sobotę i niedzielę (30 listopada i 1 grudnia) milicja użyła wobec demonstrantów siły, za co opozycja obwinia rządzących. W związku z tymi wydarzeniami złożono wniosek o dymisję rządu. Parlament Ukrainy nie przyjął jednak rezolucji o wotum nieufności dla rządu Mykoły Azarowa.

Czytaj<<<Protesty na Ukrainie. Milicja wkroczyła do akcji [relacja]>>>

TVN24/x-news

IAR,kh

''