- Oglądanie filmów już mnie nie bawi. Nawet jeśli wyświetlam coś po raz pierwszy, to nie zawsze oglądam. Ale najbardziej lubię horrory i science fiction - mówi pan Piotr w reportażu Roberta Rydzewskiego.
Jego przygoda z kinem rozpoczęła się w dzieciństwie, gdy towarzyszył w pracy ojcu - kierownikowi kina. - Pierwszy film wyświetliłem, gdy miałem chyba 12 lat. To były "Ptaki" Alfreda Hitchcocka. A pracę rozpocząłem... uciekając przed wojskiem - wspomina.
W końcu jednak armia upomniała się o niego, ale nawet tam pełnił funkcję kinooperatora.
Reportaże w radiowej Jedynce >>>
W tym zawodzie odpowiedzialnym się jest nie tylko za puszczania filmów, ale również za światło, klejenie zerwanych taśm, a nawet za naprawę projektorów.
Co się najczęściej psuje w projektorze? Czy praca kinooperatora może być niebezpieczna? Pan Piotr, kinooperator z trzydziestoletnim stażem, zdradzał tajniki swojego zawodu, który niebawem może odejść w niepamięć.
Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu Roberta Rydzewskiego "Kinooperator".
(asz)