Logo Polskiego Radia
Trójka
Ewa Dryhusz 22.12.2012

Święta po rozwodzie

- Udawanie przed dzieckiem, że jest wszystko w porządku; ewentualnie kłamanie, że tatuś nie może przyjechać, to największa krzywda, jaką wyrządzamy przede wszystkim nie dziecku, a sobie - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta.
Święta po rozwodzieGlow Images/East News

Święta dla wielu rodzin z dziećmi po rozwodzie stają się koszmarem. To trudny czas, bo nie wiadomo z kim dziecko ma spędzić święta. Robert Rutkowski, psychoterapeuta, przekonuje, że próba dogadania się dla dziecka jest niewykonalna. - Jak ktoś nie znajdzie w sobie przestrzeni umożliwiającej mu w miarę spokojne rozmawianie z byłym małżonkiem, to dziecko nic z tego nie skorzysta - podkreśla gość Grażyny Dobroń.

Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>

Pytania o nową rodzinę również nie są najszczęśliwszym działaniem. - Są strzałem w kolano, dlatego że dzieci kilkuletnie natychmiast dostrzegają brak monolitu i potrafią to wykorzystywać na - tylko pozornie - swoją korzyść, a realnie - na swoją zgubę. Wymyślają sytuacje, fakty - wyjaśnia psychoterapeuta.

Ekspert podkreśla, że jeżeli emocji względem byłego partnera nie uporządkujemy, to będziemy żyli przez lata z czymś "nieprzepracowanym", na co w nas samych nie ma akceptacji, a co zatruwa nam życie bieżące. Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości, kiedy dorośli już nie są małżeństwem, ale pozostają rodzicami? Posłuchaj całej audycji!

"Instrukcji obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15. Zapraszamy.