Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Jaremczak 21.07.2014

Brzeziński o katastrofie samolotu: to historycznie znaczący moment

- Jeżeli podejmiemy kroki, jakie powinniśmy podjąć. Jeżeli będziemy stanowczy, ale także nieco elastyczni to nadal możemy dać Putinowi szanse zrehabilitować się i ponownie dołączyć do wspólnoty narodów - mówił Zbigniew Brzeziński w wywiadzie dla CNN.
Zbigniew Brzeziński uważa, że katastrofa malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy to to historycznie znaczący momentZbigniew Brzeziński uważa, że katastrofa malezyjskiego samolotu na wschodzie Ukrainy to "to historycznie znaczący moment"CNN Newsource/x-news

Doradca prezydenta Jimmy'ego Cartera przypomniał, że to pierwsze użycie siły w kwestiach terytorialnych w Europie od zakończenia II wojny światowej. Przyznał, że za wszystkim stoi prezydent Rosji. - To Putin tego dokonuje. Jeżeli staniemy zjednoczeni, będziemy mogli przekonać go, żeby przestał. To oznacza nieustannie kontynuowane działania pod przywództwem prezydenta Stanów Zjednoczonych i współpracę liderów europejskich - mówił Brzeziński.

O odpowiedzialności Rosji za tragiczne wydarzenia z 17 lipca mówił też sekretarz stanu. - To jest raczej jasne, że chodzi o system, który był przetransportowany z Rosji i przekazany separatystom - mówił w niedzielę John Kerry. W ten sposób odniósł się w telewizji CNN do informacji o rakiecie ziemia-powietrze SA-11, zwaną systemem Buk, z którego zestrzelono malezyjski samolot pasażerski.

(źródło: CNN Newsource/x-news)

John Kerry wyraził też oburzenie, że separatyści, którzy kontrolują miejsce na wschodzie Ukrainy, gdzie spadł malezyjski samolot, odmawiają śledczym i obserwatorom OBWE pełnego dostępu do miejsca katastrofy. - Sam fakt, że separatyści kontrolują miejsce katastrofy w taki sposób, by uniemożliwić dostęp do tego miejsca, mówi sam za siebie, jeśli chodzi o winnych - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.

Zdaniem USA w ostatnim czasie Rosja wysłała separatystom konwój sprzętu wojskowego, obejmujący nawet do 150 pojazdów, w tym czołgi, a także wiele wyrzutni rakietowych i artylerię. - Wszystko to zostało przetransportowane z Rosji na wschodnią Ukrainę i przekazane separatystom. Wiemy również, że separatyści byli szkoleni przez Rosjan, jak używać tego zaawansowanego sprzętu - powiedział Kerry.

Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>

Jak dodał, USA wiedzą, że separatyści byli w posiadaniu systemu Buk przynajmniej od poniedziałku 14 lipca, gdyż pokazywały to opublikowane tego dnia w mediach społecznościowych zdjęcia. Ponadto, jak dodał, w czwartek, na kilka godzin przed katastrofą, media społecznościowe pokazały, jak ten właśnie system był transportowany między dwoma miastami kontrolowanymi przez separatystów, w pobliżu miejsca, gdzie samolot spadł i skąd odpalono rakietę ziemia-powietrze. Na podstawie obrazów satelitarnych USA znają trasę odpalonej rakiety.

Na pokładzie samolotu malezyjskich linii lotniczych było 298 osób. Nikt nie przeżył. Wśród ofiar najwięcej jest Holendrów. Zginęło też 43 Malezyjczyków (w tym 15 członków załogi), 27 Australijczyków, 12 Indonezyjczyków, 10 Brytyjczyków (w tym jedna osoba z podwójnym obywatelstwem W. Brytanii i RPA), 4 Niemców, 4 Belgów, 3 Filipińczyków, 1 Kanadyjczyk i 1 Nowozelandczyk.

TVN24/asop