Zaledwie nieco ponad 10 tys. Polaków zdecydowało się dalej oszczędzać na emeryturę w OFE. Takie statystyki ZUS podaje za okres od 1 kwietnia do dziś. Biorąc pod uwagę, że oszczędzających jest ponad 15 milionów osób, to niewiele.
Czarne chmury nad OFE
Czasu na decyzję jest jeszcze sporo. Termin mija z końcem lipca. Gdyby jednak takie tempo składania deklaracji się utrzymało, do Otwartych Funduszy Emerytalnych będą trafiały składki jedynie ok. 145 tys. ubezpieczonych po zakończeniu całej operacji.. To mniej, niż 1 proc. dotychczasowej liczby klientów towarzystw emerytalnych.
Według szacunków, aby w OFE pozostał co 10-ty dotychczasowy klient ZUS, musiałoby trafiać codziennie ok. 10 tys. deklaracji. Dziś ta liczba jest 10-cio krotnie niższe.
A eksperci już od kilku miesięcy kreślili czarne scenariusze dla branży emerytur kapitałowych. Nie wykluczali fuzji na rynku PTE.
Przy bardziej niekorzystnym dla OFE obrocie spraw jeszcze więcej instytucji może się wycofać. Bo sama obsługa dotychczas zgromadzonych składek może okazać się niewystarczająco opłacalnym biznesem.
Tym bardziej, że zgromadzone w OFE aktywa zostały uszczuplone w lutym o ponad połowę, w ramach transferu obligacji z OFE do ZUS.
Wybieramy papierowe oświadczenie
Z pośród ponad 10 tys. oświadczeń, które wpłynęły do tej pory do ZUS, 1/3 została złożona przez internet. Pozostałe to dokumenty tradycyjne. Blisko połowę stanowiły formularze dostarczone przez ubezpieczonych bezpośrednio do oddziałów ZUS. Co 6- ty dokument został wysłany pocztą.
Krzysztof Rzyman