Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 20.09.2014

Rząd na kryzysowe czasy. Przed nim wyzwania: budżet, fundusze europejskie i polityka klimatyczna UE

Premier Ewa Kopacz przedstawiła członków nowego rządu, który po pierwsze będzie działał w czasach powolnego wychodzenia z kryzysu, a po drugie musi skonstruować jeden z najtrudniejszych budżetów, czyli budżet roku wyborczego. Przyszłoroczne wybory to również powód tego, że polityka fiskalna staje się luźniejsza, a zaciskanie pasa jest odłożone na przyszłość.
Pierwsze zadanie dla rządu Ewy Kopacz to mniejszy deficyt, drugie to wydawanie środków europejskich, a trzecie to inteligentna i odpowiednia strategia dotycząca tego, co się będzie działo z polityką klimatyczną UE.Pierwsze zadanie dla rządu Ewy Kopacz to mniejszy deficyt, drugie to wydawanie środków europejskich, a trzecie to inteligentna i odpowiednia strategia dotycząca tego, co się będzie działo z polityką klimatyczną UE.PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Nie oczekujmy rewolucji i rozwiązania wszystkich problemów dławiących naszą gospodarkę. To jest rząd, który zajmie się najpilniejszymi sprawami – powiedział w radiowej Jedynce Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku. (Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Najważniejszym, doraźnym zadaniem, jest efektywne wykorzystanie unijnych pieniędzy. Umieć po nie sięgnąć i mądrze je wydać – uważa gość Polskiego Radia 24 Adam Ruciński, prezes BTFG Audit (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Jest jeszcze problem niedostatecznej współpracy sektora naukowego z biznesem, na pewno tę przepaść trzeba będzie zasypać – powiedział w radiowej Jedynce Łukasz Krajnow, ekspert ds. projektów rozwojowych z Collegium Civitas. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Jeśli chodzi o procedury wykorzystani funduszy UE, to jesteśmy bardziej restrykcyjni niż Unia – ocenił w radiowej Jedynce Łukasz Krajnow, ekspert ds. projektów rozwojowych z Collegium Civitas. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Przy wydawaniu funduszy unijnych ważny jest minister, ale także partnerstwo organizacji trzeciego sektora – powiedział w radiowej Jedynce Łukasz Krajnow, ekspert ds. projektów rozwojowych z Collegium Civitas. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Wyzwania nowego rządu wobec gospodarki narodowej powinny się pokrywać ze zgłaszanymi od dawna przez środowisko biznesowe postulatami – zauważa w radiowej Jedynce Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Najważniejszym jednak apelem przedsiębiorców do rządzących, jest apel o odwagę – powiedział w radiowej Jedynce Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Zwiększanie stawek to mniejsze wpływy budżetowe z podatków – przestrzegał w radiowej Jedynce Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Trzeba uprościć system podatkowy, czyli znieść ulgi, naliczenia, rozliczenia – powiedział w radiowej Jedynce Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. (Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Jednak także ten rząd będzie musiał  zdefiniować strategię dalszego ograniczania deficytu. To będzie jedno z najważniejszych zadań.

– Czasy są kryzysowe, jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Natomiast w gospodarce jesteśmy na etapie wychodzenia z kryzysu finansowego z 2008 roku i z 2011 roku w strefie euro, które były tak głębokie, że ich skutki odczuwamy do dziś. Mamy duży deficyt finansów publicznych, co jest pozostałością z lat 2009 – 2011. Ograniczanie tego deficytu to jest jedno z najważniejszych zadań operacyjnych tego rządu, jak i poprzedniego. Niewątpliwie słowo „kryzys” w różnych konfiguracjach przewija się w analizach tego, co dzieje się w kraju – powiedział w radiowej Jedynce Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku.

Stabilność, czyli resort finansów bez zmian

Minister finansów pozostaje bez zmian, nadal Mateusz Szczurek będzie dbał o polski budżet. – To bardzo ważna osoba w moim rządzie – przedstawiła go premier Ewa Kopacz. – Zdolny, młody makroekonomista. Strażnik polskich, naszych, jakże cennych pieniędzy – dodała. – Jest bardzo odpowiedzialny, każdą decyzję, którą podejmuje rozważa na kilka sposobów, przelicza, liczy, nie śpi po nocach.

Jak komentuje Ignacy Morawski, to bardzo medialny opis. – Ale myślę, że jest to bardzo dobry minister, i co najważniejsze zdaje sobie sprawę, że jego zadaniem jest ograniczenie deficytu. Nie chodzi o to, żeby prowadzić jakąś szczególnie zaciętą ideologicznie politykę szybkiego ograniczania długu. Chodzi o to, że powinniśmy mieć w miarę zbilansowane finanse publiczne, żeby mieć deficyt na poziomie 1 proc. PKB, czyli 15 – 20 mld zł w przeciągu 3 – 4 lat – dodaje ekspert.

W tym roku to będzie ok. 40 – 50 mld zł. Co oznacza, że w całym sektorze finansów publicznych musimy znaleźć ok. 30 mld zł oszczędności. Jest to proces, który będzie rozłożony na kilka lat.

Również gość Polskiego Radia 24 Adam Ruciński, prezes BTFG Audit uważa, że co do ministra finansów zaskoczenia nie było. – To dobrze, że jest kontynuacja, bo nowy minister rządzi stosunkowo krótko, teraz jest współtwórcą nowego budżetu, którego będzie musiał bronić, czy też uzasadniać w Sejmie, ewentualnie dokonywać korekty w przyszłym roku – dodaje ekspert.

Reakcja rynków finansowych

Okazuje się, że ludzie biznesu, finansów zareagowali neutralnie na zmiany w rządzie. – Generalnie jest atmosfera zaciekawienia co do przywództwa w Polsce, tego, kto będzie rządził za rok. Każdy sobie zdaje sprawę, że ten rząd jest rządem przejściowym, że musi się wyłonić jakieś silne kierownictwo po tej stronie sceny politycznej, po odejściu Donalda Tuska. Na pewno wszyscy się zastanawiają, co będzie, jeżeli dojdzie do zmiany rządu, jest jakaś niepewność co do przyszłości politycznej Polski, ale na razie nie odbija się ona na decyzjach inwestycyjnych podejmowanych w stosunku do polskich aktywów, do złotego, do polskich obligacji, akcji. Polska jest traktowania jako w miarę bezpieczny kraj. Tylko silne wstrząsy polityczne mogłyby to zmienić – podkreśla główny ekonomista BIZ Banku.

Załóżmy, że wynik przyszłych wyborów parlamentarnych okaże się bliski remisu i trudno będzie wówczas sformować rząd i wprowadzić jakiś program w życie. Wówczas można mówić o nerwowości. – Na razie, jeśli ktoś handluje walutami, to w ramach relaksu może poczytać taką historię o zmianie rządu, np. w Internecie, ale nie jest to coś, co wpływa na decyzje inwestycyjne – dodaje.

Zmiana w resorcie infrastruktury i rozwoju

Nowym ministrem infrastruktury i rozwoju będzie Maria Wasiak, była szefowa, a dotychczas wiceprezes grupy PKP. Na kolei zna się na pewno, a co z funduszami unijnymi z perspektywy 2014 - 2020? Kolej zawsze miała duże trudności z ich efektywnym wykorzystywaniem.

– Myślę, że trzeba dać jakiś kredyt zaufania ludziom, którzy zostali wybrani i wierzyć, że nie zostali oni wybrani tylko według klucza znajomości czy też koterii partyjnych, choć jest w tym rządzie kilka stanowisk, które są zapewne wynikiem rozgrywek wewnątrzpartyjnych. Wątpię jednak, że to stanowisko takim właśnie jest. Tam potrzebny jest ktoś bardzo sprawny. Nie ktoś, kto wytycza wielkie strategie czy tworzy pomysły rozwojowe, ale ktoś – kto sprawnie potrafi zarządzać wydawaniem pieniędzy unijnych – wyjaśnia Morawski.

Warto pamiętać, że w realizacji zadań nowym ministrom będą pomagali urzędnicy resortów.

– Mówi się, że jest to jedno z najważniejszych ministerstw. Na pewno będzie tutaj także kontynuacja działania. Największa krzywda, jaka może nam się stać, to nieefektywne wydawanie pieniędzy, które dostajemy z UE. To jest bowiem zastrzyk gotówki dla gospodarki, to są miejsca pracy – podkreśla gość Polskiego Radia 24.

Trudny budżet roku wyborczego

Polska będzie zaś miała problem z wydawaniem pieniędzy. Ponieważ jednym z zadań rządu jest ograniczanie deficytu, który jest w miarę wysoki, i dlatego ciężko będzie znaleźć tę część koniecznego finansowania krajowego. Trudno też będzie ten deficyt powiększać. Jedną z głównych przyczyn deficytu w ostatnich latach, obok kryzysu, było współfinansowanie projektów europejskich.  – Także to będzie duże wyzwanie, jak skonstruować budżet – uważa ekspert z BIZ Banku.

Czyli pierwsze zadanie dla rządu to mniejszy deficyt, drugie to wydawanie środków europejskich, a trzecie to inteligentna i odpowiednia strategia dotycząca tego, co się będzie działo z polityką klimatyczną Unii Europejskiej, która jest problemem dla naszej gospodarki. Rozstrzygnięcia będą bowiem zapadały właśnie w najbliższych miesiącach.

– Jest to rząd, który będzie odpowiadał na problemy, które się pojawiają, a nie będzie prawdopodobnie budował jakiś wielkich strategii – ocenia Morawski.

Problemy odziedziczone po poprzednich rządach

– Jest jeszcze problem, który ciągnie się, taka zaszłość historyczna, niedostatecznej współpracy sektora naukowego z biznesem. Na pewno tę przepaść trzeba będzie zasypać. Jak również brak tradycji współpracy w partnerstwie publiczno-prywatnym. W tej perspektywie jest bardzo duży nacisk kładziony na realizacje inwestycji w ramach PPP. Myślę, że nowa minister infrastruktury ma tego świadomość – mówił w radiowej Jedynce Łukasz Krajnow, ekspert ds. projektów rozwojowych w Collegium Civitas.

Natomiast przedsiębiorcy powtarzają, niczym zdarta płyta, swoje postulaty ws. uproszczenia systemów prawnych, prowadzenia działalności gospodarczej, uproszczenie systemu podatkowego i pobierania danin, stabilności przepisów, szybkie rozstrzyganie sporów w sądach, nadzoru sądowego nad decyzjami urzędów skarbowych. To się powtarza od lat.

– Taka listę ważnych zmian strukturalnych, których w Polsce należałoby dokonać, można ciągnąć w nieskończoność. Wątpię, żeby ten gabinet stworzył w ciągu roku jakąś strategię rozwojową i chciał wprowadzać decyzje, które są często niepopularne. Trudne zmiany strukturalne wymagają siły politycznej. Rzadko się wprowadza takie zmiany na rok przed wyborami. Myślę, że to jest rząd, który będzie prowadził politykę zmagania się z wyzwaniami, które już są, czyli budżet, pieniądze europejskie i polityka klimatyczna UE – komentuje Ignacy Morawski.

Cenna stabilność, ale tylko w połączeniu z efektywnością

Działamy, jako kraj, w skomplikowanym otoczeniu makroekonomicznym. Europa Zachodnia nadal bardzo powoli wychodzi z recesji. Stany Zjednoczone radzą sobie świetnie, ale niestety nie jesteśmy w stanie skorzystać wiele z tego wzrostu. Skomplikowała się sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów, co na pewno nie pomaga.   – Dlatego myślę, że stabilny rozwój, taki jak dotychczas, jest pewnym sukcesem. Oczywiście możemy być zniechęceni tym, że mamy bardzo wysokie bezrobocie, że wzrost gospodarczy nie jest aż tak wielki, by kreować nowe miejsca pracy, ale mamy też niską inflację. Jako kraj może nie rozwijamy się bardzo dynamicznie, ale za to stabilnie – zauważa Adam Ruciński.

Najważniejszym, doraźnym zadaniem jest efektywne wykorzystanie unijnych pieniędzy, umieć po nie sięgnąć i mądrze je wydać.

Krzysztof Rzyman, Justyna Golonko, Halina Lichocka, Małgorzata Byrska

 

 

''