Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Jaremczak 27.04.2014

Abp. Piero Marini: Jan Paweł II nauczył mnie miłości do człowieka

- Kiedy wyruszał w pielgrzymkę, chciał pozdrowić wszystkich: chorych, biednych, przywódców państw, nikogo nie wyłączając. Był papieżem uczącym szacunku dla innych kultur zgodnie z soborowymi postanowieniami - powiedział w Jedynce były Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych.
VII pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski. Ojciec Święty przewodniczy mszy świętej na szczycie Góry Biskupiej. Z tyłu Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych Piero MariniVII pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski. Ojciec Święty przewodniczy mszy świętej na szczycie Góry Biskupiej. Z tyłu Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych Piero MariniPAP/Archiwum/Grzegorz Jakubowski

Kanonizacja Jana Pawła II i Jana XXIII >>> zobacz serwis specjalny

Jego zdaniem papież Jan Paweł II uczył szacunku dla innych kultur zgodnie z nauczaniem soborowym. - Był przekonany, że celebracja liturgiczna winna być kontynuacją wcielenia w kulturach rożnych narodów, widział klucz do przyszłości Kościoła. Znaczy to, że chrześcijaństwo powinno się wcielać w różnych kulturach w sposób jak najbardziej z nimi zgodny - wyjaśniał Piero Marini. Jak dodał, papież Polak uczył, że przyszłość Kościoła katolickiego jest nie tylko w tym, jak wierni uczestniczą w liturgii, ale w fakcie jak nią żyją na co dzień. - On sam przeżył w swoim życiu misterium, które zawsze celebrował - powiedział Marini.

W rozmowie z księdzem Krzysztofem Ołdakowskim Marini przyznał, że Jan Paweł II był dla niego jak ojciec. - Poczucie bliskości, które wytworzyło się między nami było skutkiem jego ojcowskiego podejścia. Czułem się prawie jak jego syn - powiedział. Jak tłumaczył, ojcowsko-synowska relacja towarzyszyła mu przez wszystkie lata pracy u boku świętego papieża.

Jan Paweł II ogłoszony świętym >>

Abp. Piero Marini obok kard. Stanisława Dziwisza, był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II. Przyszłego papieża poznał jeszcze w latach 70. XX wieku w Krakowie, a od 1987 roku stał u jego boku jako Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych. - To był najważniejszy okres w moim życiu. Czas największej aktywności, najbardziej owocny, ale minął jakby był jednym dniem - podsumował Marini.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której Piero Marini opowiadał także o znaczeniu Matki Bożej w życiu Jana Pawła II.

tj/asz