W ubiegłym roku w Polsce samobójstwo popełniło 6097 osób. To aż o 1920 więcej niż rok wcześniej - wynika ze statystyk Komendy Głównej Policji. Jak twierdzi gość Trójki, to bardzo ważny sygnał, że coś się dzieje. Zdaniem dr Anity Młodożeniec samobójstwo nigdy nie jest wynikiem jednej rzeczy, to zjawisko uwarunkowane wieloczynnikowo, efekt splotu różnych okoliczności. Nie można go tłumaczyć wyłącznie zawodem miłosnym czy chorobą psychiczną.
- Wszystkie osoby, które zapytałam, czy chcą żyć, czy umrzeć, nie były w stu procentach zdecydowane na śmierć. Sytuacja, w której tkwią, przypomina pułapkę. Mówiły: nie mamy kontroli nad tym, co się dzieje, przeżywamy ogromny ból, nie pamiętamy dobrych doświadczeń - opowiada dr Anita Młodożeniec, suicydolog i autorka książki "Listy o myślach samobójczych. Poradnik dla osób w kryzysie samobójczym i ich bliskich", która na co dzień pracuje w Szpitalu Uniwersyteckim w Stavanger w Norwegii.
Suicydologia to nauka zajmująca się samobójstwami oraz próbami samobójczymi. - Najbardziej fascynujące w tej dziedzinie jest to, że wielu rzeczy jeszcze nie wiemy, wiele jest do zbadania - mówi pani Frutka (jak sama się przedstawia), autorka postów internetowych zamieszczonych we wspomnianej książce, która ma za sobą kryzys samobójczy. - Czytając historie innych ludzi zrozumiałam, w jaki sposób moja decyzja o ewentualnym samobójstwie wpłynie na znajomych i rodzinę, w szczególności na moją siostrzenicę. Mamy tylko jedno dziecko w rodzinie, to ważne, by nie zostawiać jej takiego spadku - mówi gość Trójki.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotował i prowadził Dariusz Bugalski.
"Klub Trójki" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku od godz. 21.05 do 22.00.
(mp, ei)