Logo Polskiego Radia
Dwójka
Marta Grzymkowska 05.02.2016

Pani od tańca. Najlepsze balety Zofii Rudnickiej

Tancerka, choreografka i autorka filmów baletowych przez wiele lat związana była z Teatrem Wielkim - Operą Narodową. - Teatr potrzebował młodych tancerzy, był to świetny okres współpracy z baletem radzieckim - wspomina Rudnicka.
Posłuchaj
  • Zofia Rudnicka o dzieciństwie w Krakowie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Zofia Rudnicka o zespole baletu Teatru Wielkiego w latach 60. i 70. (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Zofia Rudnicka o początkach własnej kariery choreograficznej i podglądaniu mistrzów (Zapiski ze współczesności)
  • Zofia Rudnicka o m.in. wykładach na Uniwersytecie Muzycznym im. Chopina (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Zofia Rudnicka o baletach "Dolce vita" i "Nienasycenie", o roli kostiumu w tańcu, o mistrzostwie Ireny Biegańskiej, Barbary Ptak i Andrzeja K. Majewskiego (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Czytaj także

Choreografka w latach sześćdziesiątych uczęszczała do Szkoły Baletowej im. Turczynowicza w Warszawie i mieszkała w bursie przy ulicy Moliera. Z okien internatu mogła obserwować odbudowę Teatru Wielkiego, potem sama w nim występowała i przygotowywała choreografie.

- Dawniej było tak, że właściwie pary tancerzy były do siebie przypisane. Taki wzorzec duetu to Witold Gruca i Barbara Bittnerówna, drugi taki przykład to Stanisław Szymański i Barbara Olkusznik. To była zjawiskowa para. W teatrze wszyscy jakoś się nazywali, mówili do siebie "oj ty Celestynko" itp. A w przypadku Staszka i Basi - ona była "Biba", a on był "Fufa" - opowiada Zofia Rudnicka.

Artystka wspomina, że kiedyś nie tylko taniec rozrywkowy, ale i klasyczny często gościł w telewizji. Opowiada też, jak zareagował kierownik produkcji jednej ze stacji telewizyjnych, kiedy kilka lat temu zaproponowała mu emisję baletu do muzyki Chopina.

***

Tytuł audycji: "Zapiski ze współczesności"

Przygotowała: Anna Lisiecka

Data emisji: 1-5.02.2016

Godzina emisji: 11.45

mg/mm