Jak zauważa prof. Andrzej Chwalba z Uniwersytetu Jagiellońskiego, problem wykluczenia stanu chłopskiego, a później społeczności chłopskiej z obszaru edukacji sięgał już wieków średnich. - To wiąże się z funkcją, którą chłopi mieli spełniać. Tzn. mieli to być ludzie pracy, który mieli wykonywać pracę na rzecz własnego gospodarstwa, jak i świadczyć usługi w zakresie pracy na rzecz gospodarstwa pana w postaci czynszu pieniężnego, czynszu naturalnego lub pańszczyzny - wyjaśnia gość Jedynki.
- Obojętnie, czy chłop pracował u siebie, czy na czyjąś korzyść, to on uważał - tak samo jak sądzili panowie - że nauka nie jest mu do niczego potrzebna. W ogóle chłopi przez wieki uważali, że edukacja, umiejętność czytania i pisania, to jest kaprys pański - dodaje prof. Andrzej Chwalba.
Ekspert zaznacza, że pod koniec XIX wieku istniała coraz liczniejsza grupa chłopów, która widziała potrzebę nauki. Jego zdaniem prawdopodobnie najlepszym stuleciem w okresie chłopskiej edukacji był jednak wiek XVI.
Działacze ludowi i edukacja chłopów
W końcu dla chłopskich dzieci zaczęto organizować we dworze czy przy plebanii szkoły, a architektami tego przełomu byli działacze ludowi. - Chłopi mieli się kształcić, z inicjatywy działaczy ludowych, aby zajmować urzędy gminne, być nauczycielami wiejskimi, pisać akty procesowe przeciwko dawnym panom - tłumaczy prof. Andrzej Chwalba.
- Witos i Jakub Bojko to synowie chłopscy, często tylko po szkołach ludowych, którzy nie kończyli uniwersytetów, tylko byli samoukami i bardzo dużo czytali. Uważali, że jeżeli chłop ma być podmiotem dziejów i nie być poniewieranym przez inteligentów czy dawnych panów, musi się kształcić. Edukacja to pancerz i broń, którą chłop ma wobec skomplikowanego i niebezpiecznego dla niego świata - dodaje ekspert.
Chłopi zauważyli, że nauka może im być przydatna m.in. do czytania pism urzędowych czy rozkazów wojskowych.
W audycji również:
Powstanie wielkopolskie 1918-1919. Droga do niepodległości, działalność środowisk patriotycznych i zwycięstwo militarne to główne aspekty zrywu powstańców wielkopolskich. Pamięć o tych wydarzeniach jest wskrzeszana poprzez liczne badania naukowe, wystawy i publikacje. O nowej książce "Powstanie Wielkopolskie 1918-1919" opowiada prof. Olaf Bergmann z Wielkopolskiego Muzeum Walk Niepodległościowych w Poznaniu.
24:04 2023_03_06 19_30_02_PR1_Eureka.mp3 "Przez wieki uważali, że edukacja to kaprys pański". Kiedy chłopi zmienili zdanie? (Jedynka/Eureka)
Czytaj także:
***
Goście: prof. Andrzej Chwalba (Uniwersytet Jagielloński), prof. Olaf Bergmann (Wielkopolskie Muzeum Walk Niepodległościowych w Poznaniu)