Czwórka
Paulina Jakubowska
10.04.2013
W "Superfarmera" grali podczas wojny
Premiera gry nowej odsłony gry "Superfarmer" miała miejsce w Muzeum Powstania Warszawskiego. To dziwne połączenie jest w pełni uzasadnione.
Premiera nowej odsłony gry "Superfarmer"Kamil Jasieński
Posłuchaj
-
Relacja z premiery gry "Superfarmer" w nowej odsłonie - materiał kamila Jasieńskiego (Stacja Kultura/Czwórka)
Czytaj także
Wczoraj w Warszawie odbyły się ogólnopolskie rozgrywki w grę "Superfarmer".
- Spotkaliśmy się na wielkim ogólnopolskim turnieju. Przyjechały dzieci z ponad 100 szkół z całej Polski - mówi Bożena Michalska, Granna. - Gra "Superfarmer" ma przeszłość wojenną, dlatego spotkaliśmy się w Muzeum Powstania Warszawskiego - wyjaśnia. - Chcemy ciągle wprowadzać coś nowego. Nowe ilustracje, projekty. Uznaliśmy, że wydamy grę w nowej odsłonie. W średnim pudełku z innymi ilustracjami.
Pierwsza, oryginalna gra nazywała się "Hodowla zwierzątek" i została wymyślona w 1943 roku. Jej autorem był profesor Karol Borsuk. Od tamtej pory minęło już 70 lat, a planszówka wciąż jest popularna.
Producenci nowej odsłony gry mają nadzieję, że fani gry polubią nowego "Superfarmera".
- Nowa odsłona "Superfarmera" to wersja dynamiczna, która trwa nieco krócej. Wprowadzono kilka drobnych zmian: gracz rozpoczyna rozgrywkę z jednym królikiem, jeśli ma pecha i trafi lisa to traci wszystkie króliki, oprócz jednego - mówi Michał Stajszak twórca gier. - Trzecia zmiana jest taka, że wilk nie zjada królików tylko owce, świnie i krowy - dodaje.
Dowiedz się więcej o tej grze i nowych ilustracjach słuchając załączonego materiału Kamila Jasieńskiego ze "Stacji Kultura" .
(pj)