- Naszą wyprawę zaczęliśmy w stolicy Wietnamu Hanoi. Najpierw wyjechaliśmy 200 kilometrów pociągiem za miasto, skręciliśmy nasze rowery i ruszyliśmy w kierunku Chin - opowiadał Arkadiusz Recław. Jego syn Adam wyjaśniał zaś, co ze sobą na wyprawę zabrali. - Zminimalizowaliśmy ilość rzeczy do dwóch koszulek, jednej pary spodni i strojów kolarskich. Ja miałem tylko 6-litrowy plecak - wyjaśniał.
Podróż po Wietnamie. Kontrasty i podobieństwa
Wietnam znany jest z gorącego i wilgotnego klimatu, jednak w trakcie zimowej wyprawy pogoda sprzyjała polskim podróżnikom. A jak Arek i Adam Recław rozwiązali kwestię noclegów? - W Wietnamie i Chinach hotele są bardzo tanie. Gdy podróżujemy na przykład w Europie korzystamy ze strony dla kolarzy, gdzie ludzie wzajemnie się goszczą. To działa na zasadzie wymiany. W Azji udało nam się znaleźć tylko trzy takie noclegi - tłumaczył Arkadiusz Recław.
Jak zaproszeni podróżnicy wspominali wietnamską i chińską kuchnię oraz jakie mieli w Wietnamie problemy językowe - tego dowiecie się, słuchając nagrania całej rozmowy.