Opłata klimatyczna ma rekompensować ograniczenia dotyczące na przykład rozwoju przemysłu w tych regionach. - Tyle, że w dzisiejszych czasach turystyka jest jedną z najprężniej rozwijających się gałęzi przemysłu. Co więcej - ten biznes przynosi znacznie większe profity lokalnej społeczności niż gdyby tam mieli fabrykę czegokolwiek - uważa Sławomir Brzózek z Fundacji Nasza Ziemia.
Witek Rajchert Dużo rozmawiam z hotelarzami i właścicielami pensjonatów. Część z nich swoich opłat klimatycznych nigdy nie widzi na oczy
Zdaniem działaczki społecznej Joanny Iwanik opłata klimatyczna jest natomiast jednym ze sposobów pozyskiwania pieniędzy na ochronę środowiska. - Gminy muszą z czegoś brać środki na ten cel. Ten rodzaj opłaty wydaje się więc zasadny - tłumaczy.
Z dodatkowymi kosztami musimy liczyć się, jeśli jedziemy do nadmorskich miejscowości takich jak Darłowo, Mielno czy Gdynia, albo na południe Polski – do Bukowiny Tatrzańskiej, Zakopanego, lub Karpacza. Tymczasem wiele z tych miejscowości ma problemy ze smogiem. Jak ten problem rozwiązały władze krajów basenu Morza Śródziemnego? Co można, a czego nie wolno robić w Toskanii? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Materiał przygotowała: Anna Depczyńska
Goście: Joanna Iwanik (działaczka społeczna), Witek Rajchert (podróżnik), Sławomir Brzózek (Fundacja Nasza Ziemia)
Data emisji: 12.07.2018
Godzina emisji: 15.07
kul