Czy nadal dbamy o bezpieczeństwo?
W czasie pandemii miejskie ptaki głodują
Pandemia w dużym stopniu zmieniła życie miejskich zwierząt. Jedne szybko dostosowały się do sytuacji, niektóre z nich korzystają z opustoszałych parków i ulic, dla innych brak ludzi jest dużą przeszkodą. Gatunki, które najbardziej tracą na izolacji ludzi, a w skrajnych przypadkach nawet głodują to te, które w znacznym stopniu uzależniły się od człowieka.
- Ptaki zaczęły pojawiać się w miastach, ponieważ ludzie zostawiali w nich duże ilości pokarmu. Ciekawym przykładem są gołębie, czy mewy. Głównie te gatunki najbardziej korzystają z aktywności ludzi - mówił Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Jak kwarantanna wpływa na naszą dietę?
Jak pandemia zmienia zachowania miejskich zwierząt?
Badania wskazują, że duże populacje gołębi w terenach miejskich wynikają z tego, że są one dokarmiane przez ludzi. - Docierają do nas informacje z wielu miast w Polsce, że podczas pandemii gołębie głodują - komentował. W trakcie trwania pandemii da się zauważyć, że przestrzenie miejskie coraz częściej i chętniej eksplorują takie gatunki, jak sarny, lisy, czy dziki. Niedawno, w Parku Szczęśliwickim pojawił się dorosły samiec jelenia. Z mniejszej aktywności ludzi korzystają jeże, które do tej pory przemieszczały się najczęściej w ciągu nocy.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
Data emisji: 20.05.2020
Godz. emisji: 15.05
ac