Polityka migracyjna dla Unii Europejskiej przestała być w ostatnich miesiącach kwestią czysto teoretyczną. Z powodu napływu uchodźców z Afryki pojawił się pomysł przywrócenia kontroli granicznych w strefie Schengen. Problem mają zwłaszcza kraje z Południa Europy. Do Francji i Włoch żądających zmian w obsłudze granic państwowych wewnątrz Wspólnoty przyłączyła się ostatnio Austria. Dzisiaj na ten temat debatowali również posłowie Parlamentu Europejskiego.
- Zdecydowana większość parlamentarzystów zareagowała z dużą niechęcią wobec prób rewizji Schengen i wprowadzania jakichkolwiek kontroli na granicach. Podkreślano, że jest to jeden z najważniejszych dorobków Unii. Jak tylko dotknie się tej kwestii, zacznie się chwilowo zawieszać pewne ustalenia, to możemy pożegnać się z tym systemem – mówi prof. Lena Kolarska – Bobińska, europosłanka.
Gość Trójki dodaje, że za histerię związaną z Schengen obwinia się głownie prezydenta Francji i premiera Włoch, którym zarzuca się wykorzystywanie kwestii migracyjnych w walce politycznej.
Według innego członka Parlamentu Europejskiego Adama Bielana obawy związane z imigrantami istnieją również w Austrii, ale są one także populistycznym narzędziem używanym przez niektóre siły polityczne tego kraju. Podkreśla jednak, że dla państw z Południa niekontrolowany napływ afrykańskich uchodźców jest bardzo realnym problemem.
- W ubiegłym roku wizytowałem Maltę, to jest jeden z najmniejszych krajów w Unii, liczący zaledwie 400 tysięcy osób. Tam kilkudziesięciotysięczny napływ imigrantów paraliżuje niektóre regiony – tłumaczy.
Jak zauważa gość audycji, dla Polski czas dyskusji na temat wzmocnienia kontroli w strefie Schengen jest dosyć niefortunny. Nasz kraj będzie się starał podczas prezydencji o liberalizację reżimu wizowego w kontaktach z niektórymi państwami, jak chociażby Ukraina.
Lena Kolarska – Bobińska i Adam Bielan zgodnie podkreślają też, że Polsce potrzebna jest własna polityka imigracyjna. Przewiduje się, że napływ obcokrajowców do naszego kraju będzie systematycznie rósł.
- Już wtedy, gdy przyjeżdżali do nas obywatele Ukrainy zastanawialiśmy się, co zrobić. Wkrótce będziemy mieć poważniejsze dylematy – przekonuje europosłanka.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
(dmc)