Ula Pedantula: pamiętajmy, że rzeczy zabierają nam energię i siłę
- Przygodę z "łapaczem snów" zaczynamy od wizyty w pasmanterii, bo tam kupimy wszystko, czego potrzebujemy: obręcze, wstążki, koraliki, sznurki - opowiada Patrycja Lewandowska z bloga Ciasnealewlasne.pl. - Ja do moich konstrukcji używam też serwetek zrobionych na szydełku. Robią je moja mama i babcia, ale można je też kupić w second handach - wyjaśnia.
"Łapacz snów" zawiesza się nad miejscem przeznaczonym do spania, aby w nocy mógł wyłapywać złe sny i myśli, które musiały zniknąć do następnego ranka. Jak wykonać go krok po kroku? O tym w nagraniu audycji.
Green wedding. Wesele w szacunku do przyrody