
Podczas orędzia w Kongresie Donald Trump zadeklarował, że jest zdeterminowany, by zakończyć wojnę na Ukrainie. W przemówieniu cytował list od Zełenskiego, w którym ukraiński przywódca miał wyrazić gotowość do negocjacji pokojowych. Jednocześnie szef CIA potwierdził, że Waszyngton odciął Ukraińcom dostęp nie tylko do pomocy wojskowej, ale również wywiadowczej. - W obustronnych relacjach, od piątku, niewiele się zmieniło - uważa dr Karol Szulc z Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Warunki, które narzucają Amerykanie oznaczałyby de facto kapitulację Ukrainy, więc niezależnie od tego, co deklarują dziś prezydent Zełenski i jego urzędnicy, to nie ma na to zgody Ukrainy - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Marcin Ogdowski, dziennikarz "Polski Zbrojnej". Ekspert wyjaśnia, co Ukraińcy mogą zaakceptować.

W Londynie zakończył się szczyt poświęcony Ukrainie, obronności i bezpieczeństwu z udziałem m.in. przywódców kilkunastu krajów europejskich. Nie wykluczono wysłania europejskich sił pokojowych, wcześniej jednak potrzebne jest zawieszenie broni. - Wygląda na to, że część ustaleń nie jest przeznaczonych do informacji publicznej - zwraca uwagę były ambasador na Łotwie i w Armenii, Jerzy Marek Nowakowski.

- Dla prezydenta Zełenskiego kluczowe jest zneutralizowanie potencjalnej wrogości USA, a optymalnie uzyskanie przychylności. Dobrze wiemy, gdzie jest potencjał gospodarczy, militarny i kto jest supermocarstwem - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dr Adam Eberhardt, wiceszef Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. W Białym Domu doszło do kolejnej awantury przywódców Stanów Zjednoczonych i Ukrainy.

Keir Starmer z wizytą Waszyngtonie. Celem brytyjskiego premiera jest przekonanie Donalda Trumpa do zmiany stanowiska ws. Ukrainy. - Póki co, u prezydenta USA obserwujemy minimalną zmianę. Moim zdaniem niezbyt znaczącą - zwraca uwagę korespondent Polskiego Radia, Marek Wałkuski.

- Sytuacja jest na tyle dynamiczna i turbulentna, że, w tej chwili, nie wiemy, jak się potoczą losy tej umowy - powiedział w audycji "Więcej świata" dr Jakub Olchowski z Instytutu Europy Środkowej w Lublinie i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

- Moim zdaniem nie widać postępów w uzgadnianiu wspólnego stanowiska - powiedział w audycji "Więcej świata" Piotr Jendroszczyk z dziennika "Rzeczpospolita".

Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy z naszymi gośćmi: dr Oleną Babakovą - dziennikarką specjalizującą się w sytuacji na Wschodzie, dr Beatą Górką-Winter - ekspertką ds. bezpieczeństwa oraz prof. Tomaszem Płudowskim - amerykanistą. Audycję poprowadził Michał Strzałkowski.

Coraz bardziej napięta sytuacja na linii Kijów-Waszyngton. Nie ma dnia, aby do Europy nie docierały kolejne - zdaniem wielu ekspertów niepokojące - wiadomości z Białego Domu. Ukraińskie media i tamtejsi eksperci nie kryją, że są zawiedzeni postawą przywódcy Stanów Zjednoczonych.

Wybory prezydenckie w Ukrainie nie mogą się odbyć z powodu stanu wojennego, odnawianego cyklicznie przez ukraiński parlament. - W sytuacji wojny przeprowadzenie wyborów jest niezwykle trudne, a właściwie niemożliwe. Również należy wziąć pod uwagę, że przecież część terytoriów w Ukrainie jest okupowana przez Rosję - mówi na antenie Jedynki Jan Piekło, były ambasador Polski w Kijowie.