W poniedziałek w Berlinie minister spraw zagranicznych Polski odbierze obraz z rąk ministra spraw zagranicznych Niemiec.
Profesor Małgorzata Omilanowska wiceminister kultury, przekonuje, że to efekt długoletnich starań. Historyk sztuki spodziewa się, że już wkrótce przed Muzeum Narodowym w Warszawie ustawi się długa kolejka zwiedzających. - To będzie jeden z 10 najcenniejszych obrazów starych mistrzów jakie mamy w polskich zbiorach publicznych - tłumaczy minister Omilanowska.
Dokładny termin udostępnienia zwiedzającym odzyskanego obrazu w Muzeum Narodowym w Warszawie jest jeszcze nieznany. Wiceminister kultury tłumaczy, że najpierw Schody pałacowe" muszą przejść zabiegi konserwatorskie.
Dzieło Guardiego to obraz olejny, który został kupiony w 1925 roku przez Muzeum Narodowe w Warszawie od kolekcjonera Leona Kranca. Do wybuchu II wojny światowej było eksponowane w budynku Muzeum przy ulicy Podwale 15 w Warszawie.
Na przełomie listopada i grudnia 1939 roku obraz Francesco Guardiego został przewieziony do składnicy niemieckiego urzędu zajmującego się rabunkiem dóbr kultury, który mieścił się w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Stamtąd został przeniesiony w 1943 roku do siedziby Hansa Franka na Wawelu. Po wojnie los obrazu przez lata był nieznany.
Na podstawie dokumentów odnalezionych w niemieckich archiwach ustalono, że 24 grudnia 1945 r. obraz przekazano do składnicy dóbr kultury w Wiesbaden, a następnie do Central Collecting Point w Monachium. Płótno, zamiast wrócić do swojego prawowitego właściciela, trafiło na Uniwersytet w Heidelbergu jako obiekt o nieznanym pochodzeniu. W 1980 r. „Schody pałacowe” przekazano jako depozyt do Kurpfalzische Museum w Heidelbergu, a następnie do Staatsgalerie w Stuttgarcie.
Obecnie ministerstwo kultury prowadzi starania o zwrot 46 dzieł sztuki.
Zobacz serwis - kutura>>>
mc