Odzyskując skarby narodowe

Jacek Miler wspominał, że w latach 90. brał udział w uroczystości oddania sztandaru w Tomaszowie Mazowieckim. Podkreślił, że odzyskanie sztandaru było dla lokalnej społeczności czymś niezwykle cennym.
Gość "Klubu Trójki" zaznaczył, że proces odzyskania dzieł sztuki jest skomplikowany i żmudny. Najpierw dany obiekt musi ukazać się na rynku aukcyjnym. – Gdy udaje się zatrzymać obraz na aukcji, to można powiedzieć, że jest to 50 proc. sukcesu. Następny krok to dopuszczenie przez dom aukcyjny naszych specjalistów – tłumaczył.
Okazuje się, że domy aukcyjne nierzadko wystawiają obiekt, mimo zgłoszenia posiadania do niego praw przez jakąś instytucję. Na szczęście nie zawsze się tak dzieje. Prof. Daria Nałęcz, przewodnicząca Rady Fundacji Kronenberga, zaznaczyła, że jeden z piękniejszych obrazów Wojciecha Gerona – "Odpoczynek w szałasie tatrzańskim” został nabyty właśnie w wyniku wstrzymania aukcji. – Ale rozmowy trwały kilka lat – przyznała profesor.
Przewodnicząca uważa, że nie powinna powstać jedna wielka fundacja łącząca różne podmioty, starające się o odzyskanie utraconych przez Polskę skarbów narodowych. – Nie do końca wierzę, że takie przedsięwzięcie o wielu głowach mogłoby się udać. Sądząc po dotychczasowych doświadczeniach indywidualna akcja ma większe szanse, bo łatwiej podejmować decyzje – mówiła.
Spotkanie w "Klubie Trójki" odbyło się z okazji podpisania 18 czerwca przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Fundację Kronenberga listu intencyjnego w sprawie programu "Odzyskiwanie Dzieł Sztuki", którego celem będzie sprowadzenie do Polski kolejnych arcydzieł. Więcej o programie w dźwięku "Klub Trójki" 9.07.2012.

Więcej o obiektach utraconych w wyniku II wojny światowej na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Na "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 21.05.

(pg)